Fizycy po raz pierwszy zaobserwowali powstawanie kwazicząstek

Fizycy po raz pierwszy w historii uchwycili moment powstawania kwazicząstek. To wielka chwila dla całego świata nauki.

Po raz pierwszy zaobserwowano kwazicząstki. Czy będzie za to Nagroda Nobla?
Po raz pierwszy zaobserwowano kwazicząstki. Czy będzie za to Nagroda Nobla?123RF/PICSEL

Naukowcy po raz pierwszy zaobserwowali tworzenie kwazicząstek - dziwne zjawisko występujące w niektórych ciałach stałych. Uchwycenie momentu tworzenia kwazicząstek może zmienić nasz sposób budowania ultraszybkich urządzeń elektronicznych i przybliżyć nas do rozwoju komputerów kwantowych.

Ale czym tak naprawdę jest kwazicząstka? Jest to pojęcie używane do opisania niektórych dziwnych zjawisk fizycznych, które dzieją się w niecodziennych okolicznościach, np. w systemach kwantowych wielu ciał lub materiałach półprzewodnikowych. Przykładem jest elektron poruszający się w ciele stałym. Podczas tego ruchu, dochodzi do polaryzacji chmury elektronów w materiale, które można opisać mianem kwazicząstki. Można przypisać im różne własności fizyczne.

- Można zobrazować to jako narciarza zjeżdżającego po stoku w prószącym śniegu. Narciarz jest otoczony chmurą kryształów śniegu. Razem z nimi tworzy system, który ma inne właściwości, niż narciarz bez chmury - powiedział Rudolf Grimm z Uniwersytetu w Innsbrucku.

Kwazicząstki i ich formacje zostały szeroko opisane w modelach teoretycznych, ale ich obserwacja w naturalnych warunkach jest prawdziwym wyzwaniem. To dlatego, że zjawisko to dzieje się w bardzo małej skali i jest niesamowicie krótkie.

- Procesy te trwają tylko kilka attosekund, co sprawia, że ich obserwacja jest niezwykle trudna - powiedział Grimm.

1 attosekunda to jedna trylionowa sekundy. Jest to czas, w którym światło przebywa drogę równą długości trzech atomów wodoru. Austriaccy fizycy znaleźli sposób, jak spowolnić ten proces.

W komorze próżniowej zastosowano techniki laserowe do stworzenia ultrazimnego gazu kwantowego złożonego z atomów litu i małej liczby atomów potasu wewnątrz. Następnie użyto pola magnetycznego do stworzenia kwazicząstki znanej jako polaron Fermiego, który w zasadzie składa się z atomów potasu osadzonych w chmurze litu.

Formacja tych kwazicząstek w normalnych warunkach zajęłaby 100 attosekud, ale ponieważ układem był ultrazimny gaz kwantowy, udało się go znacznie spowolnić - aż do kilku mikrosekund. Dzięki temu fizycy opracowali nową metodę obserwacji kwazicząstek, która może być przydatna w potencjalnym rozwoju komputerów kwantowych. Być może te badania zostaną uhonorowane jedną z przyszłych Nagród Nobla.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas