Kapsuła powrotna Chang’e 5 T-1 wróciła na Ziemię
Po ośmiu dniach lotu kapsuła powrotna sondy Chang’e 5-T1 wylądowała w Mongolii Wewnętrznej. Celem misji było sprawdzenie aparatury powrotnej, która za trzy lata zostanie użyta do sprowadzenia próbek gruntu księżycowego.
Lot Chang’e 5-T1 trwał ponad 8 dni. Start bezzałogowej misji nastąpił 23 października z kosmodromu Xichang. Celem tej wyprawy było dokonanie przelotu obok Księżyca a następnie powrót na Ziemię. Częścią Chang’e 5-T1 jest kapsuła, wzorowana na chińskich załogowych kapsułach Shenzhou. Powrót na Ziemię nastąpił z prędkością około 11,2 km/s, co jest większą wartością niż powrót statku kosmicznego z orbity okołoziemskiej. Lądowanie nastąpiło o 23:41 CET. Helikoptery zlokalizowały kapsułę w ciągu pięciu minut.
Do przelotu sondy obok Księżyca doszło w poniedziałek 27 października, około godziny 05:00 CET. Minimalna odległość od Srebrnego Globu wyniosła około 13 tysięcy kilometrów. Co ciekawe, niektóre chińskie źródła informowały o wejściu Chang’e 5-T1 na orbitę okołoksiężycową o wysokości około 60 tysięcy kilometrów.
Chang’e 5-T1 jest pierwszą księżycową wyprawą powrotną od 1976 roku, czyli od czasów radzieckiej misji Łuna 24. Jest to także największa kapsuła, która w ostatnich latach wróciła z poza niskiej orbity okołoziemskiej. Bezzałogowe misje serii Chang’e trwają od 2007 roku. Dotychczas zrealizowano trzy wyprawy: orbitery Chang’e 1 i 2 oraz lądownik Chang’e 3. Misja Chang’e 3, której lądowanie na Srebrnym Globie nastąpiło w grudniu zeszłego roku, była pierwszym miękkim lądowaniem na Księżycu od 1976 roku (także od czasów misji Łuna 24). W przyszłym roku Chiny zamierzają wysłać czwartą misję Chang’e - również lądownik księżycowy z łazikiem.