KrakSat - satelita polskich licealistów na konkurs ESA

Krakowski zespół KrakSat bierze udział w tegorocznej edycji konkursu „European CanSat Competition” organizowanym przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA).

KrakSat to ośmioosobowa drużyna licealistów zainteresowanych elektroniką, fizyką oraz szeroko pojętą inżynierią. Członkowie zespołu uczęszczają do V Liceum Ogólnokształcącego im. Augusta Witkowskiego w Krakowie oraz Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Andrychowie.

KrakSat to model sondy planetarnej, która w założeniu ma wyruszyć na nową planetę. W kwietniu 2013 roku zostanie wystrzelony na wysokość 1 km nad ziemię w ramach "European CanSat Competition". W trakcie lotu, podczas "spadania" przez atmosferę, KrakSat będzie mierzyć różne parametry np. temperaturę, ciśnienie, promieniowanie elektromagnetyczne w szerokim widmie: od podczerwieni, przez światło widzialne, UV aż do promieniowania jonizującego. Zespół KrakSat chce w ten sposób sprawdzić, czy w panujących warunkach mógłby przeżyć człowiek. Pomiar wilgotności pozwoli nam ustalić ilość wody teoretycznie dostępnej dla misji załogowych. Dane na bieżąco będą przesyłane do naziemnego centrum kontroli lotów, gdzie będą analizowane i interpretowane. Działania wspiera firma National Instruments, która dostarczyła nam licencje na pakiety oprogramowania LabView.

Reklama

Aktualnie trwają prace czysto testowe. Zamawiane i testowane są czujniki. Sprawdzana jest ich bezwładność, współpracę ze sprzętem i stabilność działania. Tworzony jest czujnik promieniowania, od którego wymagamy pracy w niskiej temperaturze, przy dużej wilgotności, a nawet w deszczu. Generuje to dużo problemów, jeśli wspomnimy, że na pokładzie puszki będziemy mieć napięcie 500 V, a jednocześnie czułe tranzystory darlingtona, które mogą zostać uszkodzone przy każdym, nawet najmniejszym przepięciu. Zespół przygotowuje się także do testów spadochronu, który musi wytrzymać naprawdę wiele - otwarcie przy prędkości nawet 180 km/h.

Programiści KrakSata piszą i testują aplikację do dystrybucji odbieranych w czasie rzeczywistym danych z sondy na kilka komputerów. Chcemy mieć swoje własne centrum sterowania lotem. Cały czas napotykamy nowe problemy, jednak dzięki pracy i zaangażowaniu całego zespołu udaje się je przezwyciężać.

Nasz zespół cały czas poszukuje sponsorów, którzy pomogą pokryć koszty związane z konkursem, który odbędzie się w Holandii (przejazd, tygodniowy pobyt, oraz części konieczne do budowy sondy). Niestety ESA nie zapewnia nam wszystkich świadczeń. Jak na razie jedynym sponsorem jest firma National Instruments, która bezpłatnie dostarczyła nam 6 licencji na oprogramowanie LabView, które zamierzamy wykorzystać do analizy i wyświetlania zebranych danych.

Skład zespołu

Ewelina Badak: chemia, zarządzanie blogiem, PR

Mateusz Cianciara: programowanie w LabView, połączenie bezprzewodowe i zbieranie danych, elektronika

Bartosz Dziewoński: analiza i przetwarzanie danych, programowanie, PR

Grzegorz Gajoch: programowanie AVR, elektronika

Michał Gumiela: sensory i pomiary, programowanie w LabView, główny designer

Łukasz Gurdek: programowanie aplikacji okienkowych, zarządzanie stroną

Antoni Odrobina: modelowanie, osłona i spadochron, symulacje fizyczne

Michał Zieliński: programowanie aplikacji okienkowych, zarządzanie kodem, testowanie

Opiekunem jest pan dr. Aleksander Cianciara.

W najbliższych tygodniach możemy spodziewać się kolejnych informacji z zespołu KrakSat. Więcej informacji o zespole można znaleźć na stronie projektu. Polecamy także profil FB zespołu KrakSat.

Źródło informacji

Kosmonauta
Dowiedz się więcej na temat: satelita | ESA | Europejska Agencja Kosmiczna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy