Milioner chce dolecieć do Marsa w 2018 roku

Dennis Tito, milioner i pierwszy kosmiczny turysta, zamierza polecieć na orbitę Marsa już w 2018 roku.

Misja będzie bardzo ryzykowna
Misja będzie bardzo ryzykownaNASA

Długą i ryzykowną misję przeprowadzi grupa Inspiration Mars Foundation, której założycielem jest wspomniany Dennis Tito. Wraz z towarzyszem uda się on na orbitę Czerwonej Planety i powróci na Ziemię. Cała podróż potrwa ponad 500 dni. - Ta misja dla Ameryki da nową wiedzę i doświadczenie, niezbędne do wejścia w epokę wielkiej eksploracji kosmosu. Jej celem jest zachęcenie wszystkich Amerykanów ponownego uwierzenia w to, że poprzez dokonywanie takich wielkich rzeczy, nasz naród będzie wielki - czytamy w oświadczeniu prasowym.

Lot na orbitę Marsa i powrót z wykorzystaniem siły jego grawitacji wydaje się bardzo odważny - szczególnie, że nie dysponujemy obecnie odpowiednim sprzętem, a pierwszą załogową misję NASA zaplanowała na rok 2031.

Inspiration Mars Foundation chce wykorzystać załogowy wariant kapsuły kosmicznej Dragon, umieszczony na rakiecie Falcon. Jednak producent statku (Space X) planuje, że jego pierwszy załogowy lot w kosmos odbędzie się dopiero w 2015 roku.

Kolejnym problemem może okazać się sama podróż. Trudno sobie wyobrazić 500 dni spędzonych na pokładzie statku o powierzchni 10 metrów sześciennych. I co ciekawie, śmiałkowie mogliby podziwiać Czerwoną Planetę tylko przez kilka godzin.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas