Wykryto cząstki, które przeczą prawom fizyki

​Wielki Zderzacz Hadronów (LHC) to jedno z najważniejszych narzędzi współczesnej fizyki. Naukowcy mają nadzieję, że dzięki niemu już wkrótce uda się zaobserwować cząstki nie pasujące do Modelu Standardowego.

Wiele wskazuje, że leptony faktycznie przeczą Modelu Standardowemu
Wiele wskazuje, że leptony faktycznie przeczą Modelu Standardowemu123RF/PICSEL

Model Standardowy jest jedną z najważniejszych teorii współczesnej fizyki. Opisuje on cząstki elementarne, które są podstawowymi składnikami materii. Model Standardowy zawiera wyjaśnienia trzech z czterech (poza grawitacją) oddziaływań podstawowych: oddziaływania elektromagnetycznego, oddziaływania słabego i oddziaływania silnego. Większość przewidywań Modelu Standardowego potwierdzono w latach 80. ubiegłego wieku. W 2013 r. potwierdzono istnienie bozonu Higgsa, który był ostatnim brakującym elementem układanki.

Zespół fizyków przejrzał dane zebrane przez LHC w latach 2011-2012 (wśród nich te dotyczące bozonu Higgsa) i znalazł dowody na tezę od dawna postulowaną w fizyce: leptony wymykają się z opisów Modelu Standardowego. Leptony to grupa cząstek elementarnych występująca w trzech różnych odmianach: mionu, taonu i elektronu. Elektrony są wyjątkowo stabilne, podczas gdy miony i taony rozkładają się szybko.

W nowych badaniach naukowcy poszukiwali dowodów mezonów B rozkładających się na lekkie cząstki, takie jak mion i taon. Model Standardowy zakłada, że na leptony oddziałują wszystkie podstawowe siły. Zgodnie z tym, zarówno taon, jak i mion powinny rozpadać się na tym samym poziomie energetycznym. Naukowcy odkryli jednak niewielkie, aczkolwiek zauważalne różnice w szybkości rozpadu. Może to wskazywać na obecność potencjalnie nieznanych sił lub cząstek elementarnych zakłócających rozpad leptonów.

- Model Standardowy mówi, że świat wchodzi w interakcje ze wszystkimi leptonami w ten sam sposób. Ale nie ma gwarancji, że będzie tak samo, gdy odkryjemy nowe cząstki lub siły. Uniwersalność leptonów jest zapisana w Modelu Standardowym. Jeżeli ją zaburzymy, możemy powiedzieć, że znaleźliśmy dowody na istnienie niestandardowej fizyki - powiedział Hassan Jawahery z Uniwersytetu w Maryland.

Konieczne są dalsze eksperymenty, by potwierdzić najnowsze ustalenia. Na pewno wezmą to pod uwagę fizycy pracujący z LHC, który niedawno został uruchomiony po 2 latach przerwy.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas