AI tworzy hiperrealistyczne obrazy ludzkich twarzy. Jesteś w stanie je odróżnić od prawdziwego człowieka?

Naukowcy pokazali ludziom obrazy twarzy, które zostały stworzone przez sztuczną inteligencję. Uczestnicy badania mieli często problem z prawidłowym odgadnięciem, które fotografie przedstawiają prawdziwego człowieka.

W ostatnim czasie nastąpił szybki rozwój technologii analizy ludzkiej twarzy i adaptowania jej do zdjęć i nagrań wideo. Ludzie świadomi są tego, czym jest deepfake, lecz coraz ciężej jest odróżnić to, co prawdzie od tego, co stworzone przez sztuczną inteligencję. Jakiś czas temu głośno zrobiło się o japońskiej influencerce, dzielącej się na platformach społecznościowych swoją miłością do motocykli. Okazało się, że @azusagakuyuki to tak naprawdę 50 letni mężczyzna, używający edytora twarzy.

Ostatnio na łamach "Proceedings of the National Academy of Sciences", ukazało się nowe badanie dotyczące sztucznej inteligencji i tego, jak przekonywające potrafią być obrazy przez nią stworzone.

Reklama

W swoim badaniu naukowcy rozpoczęli od pracy na 400 syntetycznych twarzach (podzielonych ze względu na wiek, płeć i rasę), wygenerowanych przez AI stworzoną przez technologiczną firmę NVIDIA. Program nazywa się generatywną siecią adwersarzy i wykorzystuje sieci neuronowe do tworzenia obrazów.

Całe badanie składało się z trzech eksperymentów. Pierwszy z nich polegał na tym, że ponad 300 uczestnikom badania zostały pokazane 128 ludzkie twarze, które musieli przydzielić do kategorii "prawdziwy" lub "sztuczny". Wyniki są szokujące. Jedynie w 48,2 proc. przypadków ankietowani byli w stanie odpowiedzieć poprawnie.

Jednak okazuje się, że uczestnikom nie wszystkie twarze sprawiały problemy. Najgorzej radzili sobie z analizą białych twarzy, prawdopodobnie dlatego, że dane treningowe sztucznej inteligencji zawierały znacznie więcej zdjęć białych ludzi. Więcej danych oznacza lepsze renderowanie.

W drugim eksperymencie naukowcy nieco ułatwili zadanie uczestnikom eksperymentu i podzielili się z nimi informacjami, jak można rozpoznać twarze wygenerowane przez sztuczną inteligencję. Nic zatem dziwnego, że wyniki się poprawiły, a badani byli w stanie odgadnąć, co jest prawdziwą, a co sztuczną twarzą w 59 proc. przypadków.

W ostatnim eksperymencie poproszono uczestników o ocenę, na jak godne zaufania wyglądają przedstawione im postaci. Wynik okazał się ponownie szokujący, gdyż uczestnicy badania uznali, że sztuczne twarze wydawały się średnio o 7,7 procent bardziej godne zaufania niż rzeczywiste twarze ludzkie.

Naukowcy alarmują, że choć jest to niewątpliwie wielkie zwycięstwo nauki i technologii, tak osoby tworzące i rozwijające te rozwiązania powinny rozważyć, czy związane z nimi ryzyko nie jest czasem większe niż płynące z nich korzyści.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sztuczna inteligencja | rozpoznawanie twarzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy