Amazon przedstawia drona dostawczego — zamówienie w dotrze w ciągu godziny

Rynek e-commerce nieustannie się rozwija i mimo pewnych problemów związanych ze zmniejszeniem sprzedaży, firmy w dalszym ciągu poszukują nowinek i sposobów na usprawnienie pracy. Amazon zaprezentował drona, który potrafi dostarczyć przesyłkę szybciej od kuriera!

Dron dostawczy Amazon Prime Air MK30
Dron dostawczy Amazon Prime Air MK30 Amazon.commateriały prasowe

Jednym z najczęściej usprawnianych i poprawianych procesów związanych z zakupami online jest ten dotyczący dostawy. Firmy kurierskie na całym świecie urabiają się po łokcie, aby przesyłki były błyskawicznie sortowane i docierały do naszych domów w możliwie najkrótszym czasie. Efekt tego bywa różny, podobnie ze stanem, w jakim kartony niekiedy trafiają pod nasze drzwi. Czy rozwiązaniem tego problemu okaże się dron dostawczy?

Dron dostawczy od Amazona, czyli MK30 w drodze

Projekt bezosobowych dostaw przy pomocy dronów jest rozwijany przez Amazon od dobrych kilku lat. Jeszcze w tym roku do pracy ruszy model MK27-2, który początkowo zajmie się dostawami na terenie Lockeford w Kalifornii oraz College Station w Teksasie. Teraz nadszedł jednak czas na prezentację urządzenia najnowszej generacji.

Prime Air MK30 to najnowszy dron dostawczy od Amazona, który ma być pod każdym względem lepszą konstrukcją od swojego poprzednika. Jego cechy to mniejsza masa, większy udźwig (około 2 kilogramów) i polepszony zasięg. Co więcej, sprzęt ma być odporny na wodę i zmieniające się warunki atmosferyczne.

MK30 cechuje się również cichszą pracą. Nadal nie są to urządzenia zupełnie bezdźwięczne, ale opracowany nowy system śmigieł pozwolił projektantom na ograniczenie hałasu produkowanego przez drona. Czy firmy kurierskie mogą liczyć na odciążenie w gorącym okresie Black Week i przedświątecznych zakupów?

Autonomiczny kurier na kursie świątecznym

Nie da się ukryć, że tacy technologiczni pomocnicy mogą się świetnie odnaleźć w bożonarodzeniowym szale zakupowym. Niewielki udźwig nie jest dużym problemem, ponieważ dron i tak poradzi sobie ze znaczną częścią produktów kupowanych przez klientów. W zakresie 2 kilogramów zmieści się przecież nie tylko płyta CD czy książka, lecz również smartfon i inne gadżety.

Ważne, aby urządzenia były odpowiednio zaprogramowane. O to Amazon również musiał zadbać, gwarantując system unikania kolizji i zważanie na takie niebezpieczeństwa, jak ptaki, wysokie obiekty czy ludzie. Nikt przecież by nie chciał, aby jego dopiero co zamówiony smartfon runął na ziemię z wysokości wielu metrów — beton na pewno nie zamortyzuje upadku.

Firma zapewnia, że dostawa wielu produktów przy pomocy dronów mogłaby się odbyć w ciągu godziny, a niekiedy nawet i 30 minut. Niektórzy z nas dopiero co oswoili się z kupowaniem rzeczy z gwarantowanym odbiorem następnego dnia, dlatego takie tempo byłoby prawdziwą rewolucją. Pojawia się jednak pytanie, czy taka forma transportu zagości kiedyś na całym świecie.

„Polacy za granicą”: Kiedyś było tu lotnisko wojskowe… Dzisiaj jest tutaj ponad 2 miliony litrów winaPolsat Play
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas