Biznes przyszłości? Centra danych wykorzystują emitowane ciepło do... hodowli węgorzy

White Data Center ma bardzo ciekawy pomysł na wykorzystanie ciepła generowanego przez jego serwery, a mianowicie przedsiębiorstwo z Hokkaido planuje do 2023 roku hodować 300 000 węgorzy rocznie na wodach ogrzewanych przez jego centrum danych. Chce również wykorzystać śnieg zebrany z ulic miasta jako wstępnie schłodzony płyn do swoich systemów.

White Data Center ma bardzo ciekawy pomysł na wykorzystanie ciepła generowanego przez jego serwery, a mianowicie przedsiębiorstwo z Hokkaido planuje do 2023 roku hodować 300 000 węgorzy rocznie na wodach ogrzewanych przez jego centrum danych. Chce również wykorzystać śnieg zebrany z ulic miasta jako wstępnie schłodzony płyn do swoich systemów.
Firma wykorzysta ciepło emitowane przez serwery do... hodowli węgorzy i zarobienia ogromnych pieniedzy /ullstein bild /Getty Images

Japońska firma White Data Center (WDC) rozpoczęła swoją podstawową działalność w kwietniu ubiegłego roku, ale obecnie zajmuje się budową obiektu, który będzie wykorzystywać wodę z recyklingu, podgrzewaną przez system chłodzenia serwerów, do hodowli... ryb. Co warto też podkreślić, węgorze nie były wcale jedynym pomysłem przedsiębiorstwa, bo to rozważało również słuchotki, pomidorki koktajlowe, japońską musztardę ze szpinaku, jeżowce i kilka innych produktów. 

Ostatecznie zdecydowało się jednak na węgorze i wybór ten nie jest przypadkowy, bo te są luksusowym daniem w Kraju Kwitnącej Wiśni - hodowane na farmie węgorze są sprzedawane w cenach hurtowych od przeszło 400 zł za kilogram lub po ok. 400 zł za danie w restauracjach. Przy okazji WDC chce również uprawiać grzyby, a konkretniej uszaki bzowe, które podobnie jak węgorze mają krótki cykl uprawy, co czyni je szybką inwestycją.

Reklama

Z jednej strony serwery, a z drugiej... hodowla węgorzy

Firma z Kobe dostarczyła już WDC 1700 elfów (młodocianych węgorzy), które wypuszczono do zbiorników 25 lutego. Węgorze zwykle wymagają cieplejszego klimatu niż ten w Hokkaido, ale WDC uważa, że ciepło wytwarzane przez jej serwery utrzyma zbiorniki w wymaganych 33°C - czy tak faktycznie będzie, przekonamy się jednak dopiero za jakiś czas.

Co więcej, we współpracy z miastem Bibai firma hoduje od listopada zeszłego roku 6000 węgorzy w ciepłym... roztopie śniegu - intensywne opady są tam dość częste i w związku z tym WDC chce wykorzystać śnieg zebrany przez miejskie pługi jako wstępnie schłodzoną wodę dla serwerów i źródło słodkiej wody dla węgorzy.

Uważa, że wykorzystanie topniejącego śniegu jako obfitego i niedrogiego źródła słodkiej wody może nie tylko uwolnić mieszkańców od problemu, ale i poprawić smak i wielkość węgorzy, które następnie będą sprzedawane w całym kraju i dostarczane do lokalnych szkół na posiłki w stołówkach.

Firma nie tłumaczy jednak, jak konkretnie wykorzysta śnieg do chłodzenia serwerów i mówiąc szczerze, trudno to sobie wyobrazić. Większość serwerów używa chłodnic w rozmiarze odpowiednim do szaf rackowych do odprowadzania ciepła do pomieszczenia chłodzonego klimatyzacją, a niektóre serwery odprowadzają ciepło do większego zamkniętego systemu chłodzenia cieczą - w żadnym z tych wypadków śnieg nie wydaje się odpowiedni.

Czasem stosowane są wprawdzie technologie chłodzenia typu ambient cooling i przykładem jest tu choćby podwodne centrum danych Microsoftu, ale tu również zastosowanie śniegu nie będzie łatwe. Niemniej WDC informuje, że testy zakończyły się dużym sukcesem i firma będzie nadal inwestować w rozwój nowatorskich technik redukcji energii.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama