Kolejowa rewolucja? Wagony wychwytujące CO2 z powietrza
Technologie bezpośredniego wychwytywania CO2 z powietrza cieszą się coraz większym zainteresowaniem, a amerykańska firma CO2Rail ma pomysł, jak wprowadzić je do powszechnego użycia... w postaci wagonów kolejowych doczepianych do klasycznych składów.
Dopiero co koncern Climeworks informował, że niedaleko stolicy Islandii, Reykjaviku, rozpoczyna właśnie budowę największej na świecie instalacji wyciągającej CO2 z powietrza o nazwie Mamut, a już dowiadujemy się o kolejnym pomyśle zastosowania tej technologii. Tym razem mowa o amerykańskiej firmie CO2Rail, która ma jednak pomysł na jej bardziej mobilne wykorzystanie, bo mowa o wyspecjalizowanych wagonach, doczepianych do tradycyjnych składów.
Specjalne wagony będą wychwytywać CO2 z powietrza
Wydaje się to bardzo ciekawym pomysłem, bo choć technologie bezpośredniego wychwytywania CO2 cieszą się rosnącym zainteresowaniem, to najczęściej mówimy o ogromnych stacjonarnych fabrykach, które wymagają dużych połaci terenu i odnawialnych źródeł energii, jak choćby panele słoneczne czy energia hydrotermalna, do zasilania swoich systemów filtracyjnych. W tym kontekście forma wagonów kolejowych wydaje się rewolucyjna, bo choć jest mniej wydajna, to dużo łatwiejsza w powszechnej implementacji.
Szczególnie że wagony do pracy nie będą wymagały niczego poza samym pociągiem - plan jest taki, że mają wykorzystywać hamowanie rekuperacyjne, czyli mechanizm służący do odzyskiwania traconej podczas hamowania energii kinetycznej i zamiany jej na energię elektryczną, by zasilić swoje systemy wychwytywania CO2 z powietrza. A jak one działają?
Powietrze wpada z jednej strony wagonu do dużej cylindrycznej komory, gdzie za sprawą procesu chemicznego dochodzi do oddzielenia CO2 i zamknięcia go w specjalnym pojemniku, a następnie oczyszczone zostaje uwolnione do atmosfery z drugiej.
Jak obliczyli naukowcy, z którymi CO2Rail nawiązało współpracę, hamowanie rekuperacyjne w pociągu generuje wystarczająco energii, by zasilić dziennie 20 domów, więc jeśli udałoby się doczepić taki wagon do większości pociągów na świecie, miałoby to realny wpływ na środowisko, a jest dużo łatwiejsze i tańsze w realizacji niż budowanie ogromnych instalacji stacjonarnych - tańszy ma być też sam proces, bo podczas gdy Climeworks mówi o 100 USD za tonę usuniętego CO2, w przypadku CO2Rail jest to połowa tej kwoty.
Ta innowacyjna technologia wykorzysta zrównoważoną energię wytworzoną przez manewr hamowania do zbierania znacznych ilości CO2. Pozwoli zebrać znaczące ilości CO2 przy znacznie niższych kosztach i może osiągnąć roczną wydajność 0,45 gigaton do 2030 r., 2,9 gigaton do 2050 r. i 7,8 gigaton do 2075 r.