Macie dość reklam? 2023 rok będzie dla was jeszcze gorszy

Nadchodzący 2023 rok przyniesie nie tylko nowe technologiczne urządzenia i gadżety. Upłynie on również pod znakiem reklam, które wyświetlane będą w nowych, nieeksploatowanych do tej pory przestrzeniach. Do tej pory najwięcej mówiło się o platformach streamingowych i w rzeczy samej, to właśnie nasze ukochane serwisy zagwarantują nam dodatkową porcję treści reklamowych.

Nowe reklamy w 2023 roku

Od dawna jesteśmy otoczeni reklamami w różnej formie. Od najzwyklejszych ulotek, przez treści wyświetlane na banerach w Internecie, aż po subtelniejsze formy marketingu, które można sprowadzić do roli treści sponsorowanych. Firmy zewsząd próbują nas targetować i zachęcić do zakupu usługi lub produktu. 

Okazuje się, że w 2023 roku proceder walki o naszą uwagę (i portfel) jedynie się zintensyfikuje. Firmy zamierzają wprowadzić zupełnie nowe sposoby na reklamowanie swoich dóbr. Nie chodzi tu jednak o bardziej pstrokate plakaty czy atrakcyjne bloki telewizyjne. Mowa o zupełnie nowych sposobach na docieranie do potencjalnie zainteresowanych.

Reklama

Reklamy w serialach i filmach

Reklamowanie produktów i usług w serialach czy filmach istnieje od dawna i nosi nazwę lokowania produktu. Praktycznie każdy z nas mógł spotkać się z takim rozwiązaniem. Przykładem może być korzystanie przez głównego bohatera z nowego modelu auta danego producenta, czy spożywanie konkretnego napoju. W 2023 czeka nas jednak pewna rewolucja w tej materii.

Amazon i NBC Universal wprowadzą interaktywne banery i przestrzenie reklamowe w swoich produkcjach. Będą one służyły do wyświetlania anonsów na dany temat nawet w tych filmach czy serialach, które zostały już opublikowane. Oznacza to, że oglądając swój ulubiony program, w tle sceny pojawi się np. subtelne ogłoszenie firmy, chcącej do nas dotrzeć ze swoim produktem. Brzmi surrealistycznie?

Takie rozwiązanie było już wdrożone m.in. w serialach Reacher czy Tom Clancy's Jack Ryan. Z technicznego punktu widzenia, takie rozwiązanie wydaje się bardzo proste. Wystarczy choćby fragment jednolitej planszy umieszczony w kadrze, a będzie na nim można wyświetlać konkretne treści. Co istotne, każdy z nas ujrzy coś innego, będą one bowiem personalizowane

Nawet praca nas nie uchroni

Okazuje się, że istotnym z punktu widzenia reklamodawcy jest... pracownik. Mowa oczywiście o osobach, które w standardowych godzinach biznesowych (np. od 9 do 17) są w pracy i ich umysły są raczej skupione na zadaniach i obowiązkach, aniżeli konsumowaniu treści. Oczywiście, wielu z nas ma smartfony pod ręką, a co za tym idzie, jest podłączona do sieci. To jednak nie wystarczy.

O ile Zoom zrezygnował z pomysłu umieszczania reklam w swojej aplikacji (tak, tej służącej do odbywania rozmów online), to Microsoft będzie wdrażał nowe rozwiązania w swoich produktach. Klient pocztowy Outlook zostanie wzbogacony w stosowną funkcję, a wśród naszych zakładek pojawi się Marketing, czyli zbiór tematycznych maili od różnych firm. 

Amerykański gigant pracuje również nad szalenie tanim laptopem, którego siłą będą reklamy właśnie. Sprzęt wyświetlający reklamy będzie zatem konkurencyjny cenowo, a użytkownicy “dopłacą" do niego poprzez konsumowanie treści od reklamodawców. 

Oczy wpatrzone w ekran, czyli gracze targetem reklam

Kto jeszcze, poza pracownikami biurowymi, spędza sporo godzin, będąc zaaferowanym wydarzeniami na ekranie? Oczywiście gracze. Ta grupa konsumentów również znalazła się na celowniku reklamodawców. O ile samo połączenie reklam i gier wideo nie jest niczym nowym, to sposoby docierania ulegną pewnej zmianie. 

Dwaj giganci rynku, czyli Sony oraz Microsoft pracują nad wdrożeniem nowych systemów reklamowych do swoich usług i gier. Te pozwolą na wyświetlanie odpowiednich treści reklamowych w trakcie rozgrywki. Może to być podobne zarówno do pomysłu Amazona, czyli stosownych banerów w trakcie gry, jak i pokazywaniu reklam w ramach np. menu lub przerw pomiędzy rundami w grach online. 

Metaverse, czyli dla ludzi i firm

Mark Zuckerberg pokłada ogromne nadzieje w rozwoju Metaverse. Pogląd ten podzielają również niektóre marki znane na całym świecie, które zdążyły zainwestować ogromne pieniądze w wirtualne dobra — m.in. w ziemię, na której wybudowane zostały galerie, sklepy czy parki.

Docelowo w Metaverse mamy spędzać sporą część naszego czasu, dlaczego zatem nie sprawić, aby generowało to zyski? Z takiego założenia wychodzą firmy, które coraz śmielej inwestują środki w reklamowanie swoich produktów w wirtualnej przestrzeni. Nowoczesne reklamy w Metaverse mogą przyjmować różne formy, w tym również te mniej standardowe. Oto bowiem można np. wziąć udział w specjalnej imprezie organizowanej przez Gucci. Przyznacie, że nie zdarza się to na co dzień. 

Profilowanie i inne schematy

Powyższe przykłady nie sprawią jednak, że do lamusa odejdą tradycyjne bloki reklamowe czy profilowanie reklam. Nadal będą one towarzyszyły nam w życiu codziennym. Szczególnie gdy korzystamy z Internetu i dajemy algorytmom sporo informacji na swój temat.

Nasze preferencje zakupowe nie są dla nich żadną tajemnicą, dlatego nie zdziwmy się, jeżeli po zakupie noża kuchennego zostaniemy zbombardowani ofertami sprzętów AGD, czy planami remontu całej kuchni. Taki już los współczesnego internauty.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Internet | reklamy | Amazon | NBC | Microsoft | Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama