Uganda zagroziła Rosji. Putin obawia się afrykańskich satelitów

Rosja i Uganda podpisały właśnie umowę o kontroli i ograniczeniu rozmieszczania broni w kosmosie. Władimir Putin obawia się, że to afrykańskie państwo może zagrozić jego krajowi technologiami kosmicznymi.

Rosja i Uganda podpisały właśnie umowę o kontroli i ograniczeniu rozmieszczania broni w kosmosie. Władimir Putin obawia się, że to afrykańskie państwo może zagrozić jego krajowi technologiami kosmicznymi.
Putin chce, by afrykańska Uganda nie militaryzowała kosmosu /Not Mi6 Woopin Fella/123RF /Twitter

Gdy ktoś usłyszy, że afrykański kraj, taki jak Uganda, może zagrozić Rosji i według Kremla potrzebne jest podpisanie umowy o ograniczeniu rozmieszczania broni w kosmosie, na twarzy natychmiast pojawi się uśmiech politowania.

Jak to możliwe, że Uganda może zmilitaryzować kosmos i zagrozić drugiej armii trzeciego świata. A jednak. Władimir Putin ma świadomość, że rosyjska armia znajduje się w tak opłakanym stanie, że może jej zagrozić nawet afrykańskie państwo. Dlatego już teraz trzeba poczynić odpowiednie kroki, by temu zapobiec.

Rosja obawia się militaryzacji kosmicznej Ugandy

Jak donosi agencja TASS, w czwartek (18 maja) ministrowie spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej i Ugandy, a mianowicie Siergiej Ławrow i Jeje Odongo, podpisali w wspólne oświadczenie krajów o tym, że nie będą pierwszymi, którzy rozmieszczają broń w kosmosie. Ministrowie złożyli podpisy i wymienili się dokumentami na temat wyników rozmów przeprowadzonych w Moskwie.

Reklama

Co ciekawe, Uganda bardzo szybko rozwija swój przemysł kosmiczny. W listopadzie ubiegłego roku, ten kraj umieścił na ziemskiej orbicie swojego pierwszego satelitę. Odbyło się to na pokładzie rakiety NASA. Urządzenie o nazwie PearlAfricaSat-1 zostało zbudowane przez trzech mieszkających w kraju inżynierów lotniczych. Rząd chce zbudować własne centrum dowodzenia, aby zarządzać kolejnymi urządzeniami.

Kreml nie chce niezależności gospodarczej Ugandy

Jest to satelita obserwacyjny, który ma pozwolić wesprzeć badania nad prognozowaniem pogody, a także monitorowaniem bezpieczeństwa granic i zapobieganiem katastrofom naturalnym. Chociaż kraj boryka się z ogromnymi problemami gospodarczymi, rząd zamierza w dalszym ciągu rozwijać przemysł kosmiczny, by zapewnić mieszkańcom lepszą jakość życia.

Tymczasem wystrzelenie satelity spotkało się z negatywnymi reakcjami społeczeństwa. Obywatele zarzucili rządowi, że w trudnych czasach, gdzie wielu ludzi głoduje, wydaje się miliony na bezsensowne projekty kosmiczne. Tymczasem eksperci ze świata przemysłu kosmicznego tłumaczą, że właśnie kosmiczne urządzenia badawcze mogą pomóc rządowi lepiej radzić sobie z efektem zmian klimatycznych, poczynić oszczędności i ograniczyć problem głodu w kraju.

Przy okazji tematu Rosji i Afryki nie można nie wspomnieć, że Rosja dostarcza zboże do krajów afrykańskich i Kremlowi nie zależy, by mogły one stać się samodzielne i lepiej zarządzać swoimi zasobami, np. właśnie za pomocą technologii kosmicznych. Dlatego Kreml wymusił na władzach Ugandy podpisanie umowy o kontrolowaniu rozbudowy instalacji orbitalnych. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w przyszłości Uganda może tak mocno rozwinąć swoją flotę satelitów i pojazdów kosmicznych, że zagrozi militarnie upadającej Rosji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Uganda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy