Rolls-Royce zaprezentował pierwszy na świecie autonomiczny statek

Kontenerowce to najważniejsze środki transportu dóbr z jednego końca świata na drugi. Niestety, są ogromnym obciążeniem dla środowiska naturalnego, a praca na nich bywa niebezpieczna.

Załoga tych kolosów nie ma łatwego życia, szczególnie gdy trasa żeglugi prowadzi przez kanał Sueski. To właśnie u wybrzeży Afryki dochodzi do największych na świecie ataków piratów, które często tragicznie kończą się dla załogi. Kontenerowce i tankowce są też ogromnym zagrożeniem dla środowiska naturalnego. Dlatego przyszłość to bezzałogowe, w pełni autonomiczne lub zdalnie sterowane kontenerowce. Taką wizję transportu morskiego chce zrealizować Rolls-Royce.

Projekt noszący nazwę AAWA (Advanced Autonomous Waterborne Applications) już jest realizowany przez inżynierów z Rolls-Royce'a i naukowców z Uniwersytetu Aalto. Przygotowali oni już pierwsze wizualizacje takiej koncepcji. Jedną z nich jest wyglądający futurystycznie mostek kapitański, który nie będzie znajdował się na statku, tylko na lądzie. System kamer i czujników będzie pozwalał na bezproblemową kontrolę pływającymi gigantami. W ten sposób zostanie wyeliminowana niebezpieczeństwo dla załogi, związane z atakiem piratów, którzy mogliby ich wziąć za zakładników, a w najgorszym scenariuszy, po prostu ich zabić.

Reklama

Inżynierowie z Rolls-Royce'a swoje unikalne rozwiązania jakiś czas temu testowali na promie Stella Luna, należącym do Finferries, który pływa pomiędzy Korko oraz Houtskär w Finlandii. Teraz w mieście Turku udostępniono w pełni autonomiczną przeprawę promową. Tymczasem pierwsze w pełni zdalnie sterowane kontenerowce wypłyną na światowe wody już za niespełna 2 lata.

Ale to nie koniec innowacji w świecie transportu towarów. Oprócz autonomicznych frachtowców, pojawią się też w pełni ekologiczne. Niedawno norweska firma transportowa Yara przedstawiła projekt swojego futurystycznego, w pełni elektrycznego i autonomicznego kontenerowca, a jedna z chińskich firm nawet taki już zwodowała.

Na jego pokładzie znajdą się akumulatory, które będą zasilały silniki elektryczne. Energia w nich zgromadzona ma być pozyskana z norweskich hydroelektrowni i farm wiatrowych. Statek będzie mógł transportować do 100 kontenerów z prędkością 12-15 węzłów na odległość do 65 mil morskich.

Wspólnie z firmą Kongsberg Maritime, Yara ma oddać do użytku statek na początku przyszłego roku. Według planów, na starcie będzie on poruszał się na energii elektrycznej, a w 2020 roku ma stać się w pełni autonomiczny. Pierwszy eko-kontenerowiec został już ochrzczony nazwą Yara Birkeland.

Taka innowacja pozwoli poważnie ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Będzie to porównywalne z emisją spalin ok. 40 tysięcy TIR-ów rocznie. Elektryczne kontenerowce to jednak nie tylko mniej zanieczyszczeń, ale również mniej hałasu, TIR-ów na drogach i obaw o katastrofalne wycieki ropy.

Tymczasem nie tylko Skandynawowie i Chińczycy myślą o rewolucji w żegludze morskiej. Podobne plany zaczynają właśnie realizować Japończycy. Tamtejsze stocznie i firmy transportowe założyły konsorcjum, które pracuje nad sztuczną inteligencją dla statków towarowych.

Ideą projektu jest budowa systemu zbierającego w czasie rzeczywistym informacje z czujników na statku oraz z morskich boi, dzięki temu można będzie w czasie rzeczywistym wyznaczać najbardziej wydajną i bezpieczną trasę dla kontenerowców. Na rozwój nowej technologii przeznaczono już setki milionów dolarów, a założyciele konsorcjum mają nadzieję, że ich platforma będzie gotowa do roku 2025.

Specjaliści z dwóch największych koncernów wydobywczych, BHP Biliton i Rio Tinto, oceniają, że transport np. rudy żelaza, autonomicznymi statkami, pozwoli im zaoszczędzić rocznie nawet ok. 86 miliardów dolarów.

Na początek w większości przypadków masowce będą tylko autonomiczne, a nie elektryczne, ale z czasem, gdy takie firmy jak Yara i Rolls-Royce zaczną masowo wykorzystywać swoje elektryczne kontenerowce, firmy transportowe dostrzegą w nich ogromny potencjał i zaczną o nich poważnie myśleć dla jeszcze większych oszczędności.

Źródło: GeekWeek.pl/Rolls-Royce/Yara / Fot. Rolls-Royce

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy