Rosja chce mieć własne "wózki golfowe". Testuje pojazdy Plastun-TT

Rosyjska firma Plastun, zajmująca się produkcją wszechstronnych pojazdów terenowych, zaprezentowała na tegorocznym forum wojskowym swoją nowość. To taktyczny transporter kołowy Plastun-TT, przeznaczony do przewozu ładunków, rannych i nie tylko.

Rosyjska firma Plastun, zajmująca się produkcją wszechstronnych pojazdów terenowych, zaprezentowała na tegorocznym forum wojskowym swoją nowość. To taktyczny transporter kołowy Plastun-TT, przeznaczony do przewozu ładunków, rannych i nie tylko.
Poznajcie Plastun-TT. To rosyjski odpowiednik chińskich pojazdów Desertcross /Plastun /materiały prasowe

O tym, że Rosjanie lubią "wózki golfowe", mieliśmy okazję przekonać się już wiele razy, bo w sieci nie brakuje nagrań i zdjęć dokumentujących wykorzystanie przez nich na froncie pozyskanych z Chin pojazdów Desertcross. Ba, żołnierze Kremla zmieniali je nawet w improwizowane systemy przeciwlotnicze, potwierdzając podejrzenia o rosnących problemach z utrzymaniem dostaw nowoczesnego sprzętu wojskowego w obliczu znacznych strat na polu bitwy. 

Bo jak podkreślają eksperci, chociaż wysoka mobilność pojazdów Desertcross 1000-3 ma swoje zalety bojowe, to takie przystosowanie pojazdów cywilnych mocno uwydatnia poważne niedobory i wysoki wskaźnik zużycia systemów militarnych, jakiego doświadczają siły rosyjskie. Teraz dowiadujemy się, że Kreml, a konkretniej firma Plastun, pracować ma nad lokalnym odpowiednikiem, a mianowicie transporterem taktycznym Plastun-TT. 

Reklama

Rosja potrzebuje setek "wózków golfowych"

Rosja twierdził, że potrzebuje na polu walki setek takich pojazdów, dlatego obecnie rozważa opcję "krajową" w postaci kołowego Plastuna i negocjuje dostaw tej jednostki dla żołnierzy na froncie. Rosyjskie media propagandowe ujawniły pewne szczegóły na temat tego projektu - twierdzi się, że jest on wykonany w całości z krajowych komponentów, z kilkoma częściami zapożyczonymi od innych lokalnych pojazdów, jak Łada Niva czy GAZ Gazela.

Jak na przykład 1,7-litrowy silnik benzynowy o mocy 80 KM, który pozwala rozpędzić pojazd na utwardzonej drodze do 100 km/h (zasięg na poziomie 400 km). Plastun-TT ma też przegubową konstrukcję, co umożliwia łatwe skręcanie i manewrowanie, a także poprawia jego zwrotność. Rama i zawias wykonane są z rurek ze stali nierdzewnej, co zapewniać ma z kolei dużą wytrzymałość przy ograniczonej wadze. 

Co potrafi Plastun-TT?

Plastun-TT wyposażony jest w koła w rozmiarze 12,4L-16 8PR, specjalnie przystosowane do jazdy w terenie, a nadwozie tylnej części może przewieźć do 1 tony ładunku. W przedniej części przebywają kierowca i maksymalnie jeden pasażer, a w tylnej znajdują się ławki i dodatkowe siedzisko do transportu żołnierzy (w sumie pojazd może przewieźć do 10 osób).

Aby ułatwić wsiadanie i załadunek, tylna część nadwozia jest składana. Podobnie jak w przypadku chińskich pojazdów Desertcross, ani załoga, ani pasażerowie, nie są jednak w żaden sposób chronieni przed atakami i jedyne, na co mogą liczyć, to barierki zabezpieczające, które mogą jednocześnie służyć jako rama dla markizy. 

Obecnie trwają jeszcze testy prototypowego pojazdu, w których uczestniczą zarówno specjaliści cywilni, jak i personel wojskowy. Ich opinie na temat Plastun-TT są podobno pozytywne i jeśli dojdzie do podpisania umowy, producent deklaruje produkcję 20 pojazdów miesięcznie jeszcze przed końcem tego roku

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Chiny | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy