Rosjanie zakopują w ziemi tajemnicze butle. To broń chemiczna?

Ukraińska armia opublikowała w sieci zdjęcia wykonane z jednego z dronów. Widoczne są na nich tajemnicze pojemniki, które zakopywane są w ziemi przez Rosjan. Eksperci obawiają się, że możemy mieć tu do czynienia z bronią chemiczną.

Rosjanie ukrywają w ziemi broń chemiczną?
Rosjanie ukrywają w ziemi broń chemiczną?Twitter

Władimir Putin zapowiedział, że cztery zaanektowane ukraińskie obwody: chersoński, zaporoski, doniecki i ługański, będą bronione przez rosyjską armię jak część terytorium kraju. W grę ma wchodzić nawet użycie broni jądrowej. Eksperci sądzą, że jeśli ukraińska armia dalej będzie odzyskiwać okupowane terytoria, to Kreml może najpierw sięgnąć po broń mniejszego kalibru, ale równie katastrofalną dla ludzi.

Miałaby to być broń chemiczna. Tymczasem niepokojące wieści dochodzą do nas z południowej części obwodu zaporoskiego, gdzie w trakcie misji patrolowej jednego z dronów, zaobserwowano, jak żołnierze zakopują w ziemi tajemnicze pojemniki. Sytuacja ma miejsce na terenach okupowanych przez wojsko rosyjskie, ale niedaleko linii frontu.

Rosjanie ukrywają pojemniki z bronią chemiczną?

Na zdjęciach widoczne są dziesiątki pojemników w kolorze seledynowym, które połączone są ze sobą grubymi przewodami. Cała formacja ciągnie się na długość dziesiątek metrów. Eksperci uważają, że jeśli nie są to miny z improwizowanym ładunkiem wybuchowym, to możemy mieć tu do czynienia z ukrywaniem broni chemicznej. Pojemniki mają czekać na ukraińskich żołnierzy wyzwalających ten obszar i w odpowiednim momencie być zdetonowane lub ich zawartość ma zostać uwolniona w powietrze.

Nie wiadomo, jaki gaz znajduje się w butlach, ale oprócz samej broni chemicznej, może to być np. chlor. W obu przypadkach uwolnienie gazu do atmosfery, przy odpowiednim kierunku wiatru, może mieć katastrofalne skutki dla ukraińskich żołnierzy.

Kreml może zdecydować się na użycie broni chemicznej

Traktat o zakazie stosowania broni chemicznej (Chemical Weapons Convention) został podpisany w Paryżu 13 stycznia 1993 roku i obowiązuje od 29 kwietnia 1997 roku zgodnie z art. XXI. W marcu 2015 stronami konwencji było 190 państw, w tym Rosja.

Pomimo tego faktu, nikt nie ma wątpliwości, że rosyjska armia nie cofnie się przed użyciem zakazanej broni, ponieważ w przypadku broni konwencjonalnej, już takowa została użyta na terytorium Ukrainy, i to w stosunku nawet do cywili. Mowa tutaj o wykorzystywaniu pocisków z bronią kasetową.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas