Rosjanie zdobyli superbroń Ukraińców. Szwedzi mogą być wściekli

W weekend Rosjanie udostępnili zdjęcie, na którym widać przechwyconą przez nich maszynę. Niedługo później agencja RIA Novosti udostępniła specjalne nagranie z wnętrza pojazdu, dokumentując zdobycz. Tym samym potwierdziło się, że Rosjanie zdobyli niezwykle ważny pojazd, w bardzo dobrym stanie.

Widoczny na nagraniu RIA Novosti pojazd to najprawdopodobniej ten sam, jaki rosyjscy żołnierze mieli zdobyć niedaleko miasta Kreminna w obwodzie ługańskim. CV90 miał zostać trafiony pociskiem kumulacyjnym z wyrzutni RPG i unieszkodliwiony. Po porzuceniu przez załogę niestety Rosjanom udało się szybko przechwycić wóz, który jest dla nich znaczącym trofeum.

Jak wozy CV9040C przekazane przez Szwecję nie są bronią najnowszej generacji, mogą posłużyć Rosjanom do przestudiowania zastosowanych w nim rozwiązań w m.in. optyce, systemie kontroli ognia czy elektroniki. Nie mówiąc, że to duże znaczenie propagandowe dla Rosjan, gdyż CV90 uważane są za jedne z najlepszych wozów bojowych na świecie.

Stridsfordon 90 (pol. Wóz Bojowy 90) to szwedzki bojowy wóz piechoty mogący wspierać natarcie pancerne, transportując żołnierzy. To skandynawski M2 Bradley z jeszcze potężniejszą bronią. Posiada działo Bofors o niezwykle dużym jak na takie maszyny kalibrze 40-mm z magazynkiem 24 pocisków. Dzięki niemu w sprzyjających okolicznościach może przebić nawet niektóre starsze czołgi jak T-62.

Wersja CV9040C przekazana Ukrainie posiada mocniejszy silnik o mocy 680 koni mechanicznych, który mimo pokaźnych rozmiarów maszyny, może ją rozpędzić do 70 km\h. Co jeszcze ważne wariant przekazany Kijowowi ma zwiększoną ochronę, zwłaszcza przed minami. To szczególnie istotne w warunkach walk w Ukrainie, gdzie pola minowe są największą zgubą ciężkich pojazdów.

CV90 podobnie jak amerykański M2 Bradley jest w zupełnie innej lidze wozów bojowych w porównaniu do używanych przez Ukraińców wozów BWP-1/2. Jak wskazuje portal Oryx Szwecja przekazała Ukrainie ponad 50 wozów CV9040C. Materiały o przechwyceniu jednej maszyny przez Rosjan pokazują, że już Ukraińcy operują nimi w walce, choć sam Kijów pewnie wolałby, abyśmy dowiedzieli się o tym poprzez inne, bardziej heroiczne materiały.