Rzymskie akwedukty powrócą na ulice Neapolu? Powód dość zaskakujący

Starożytni Rzymianie mieli rację budując kanały. Naukowcy chcą ponownie uruchamiać akwedukty w Neapolu, którymi w starożytności płynęła woda do centrum miasta. Wszystko przez zmiany klimatu i gwałtowny wzrost temperatur.

Gwałtowne ocieplanie się klimatu wymaga niekonwencjonalnych pomysłów, jak przeżyć ekstremalne upały w wielkich miastach. Grupa naukowców z Neapolu (Włochy) zgłosiła projekt przywrócenia do łask reliktu z zamierzchłych czasów Cesarstwa Rzymskiego, czyli słynnych akweduktów. Te podziemne i naziemne kanały wodociągowe doprowadzały wodę z odległych źródeł do dużych miast z wykorzystaniem siły grawitacji. Okazuje się, że w czasie zmian klimatycznych to proste rozwiązanie może okazać się skuteczne w obniżeniu temperatury w centrum Neapolu podczas ekstremalnych upałów nawet o kilka stopni.

Reklama

"Cool City Project" czyli akwedukty w walce z upałami

Powszechnie wiadomo, że temperatury w miastach są przeważnie wyższe o 5,5 °C niż na terenach wokół nich. Ten efekt nazywa się "miejską wyspą ciepła". Wszystko przez ogromne nagromadzenie w jednym miejscu betonu i asfaltu, które w dzień magazynują ciepło, a w nocy je oddają podgrzewając miejskie powietrze. Problem stał się poważny, kiedy wraz z ocieplaniem się klimatu pojawiły się ekstremalne fale upałów. Mieszkańcy miast zaczęli mieć kłopoty ze zdrowiem, wzrosła liczba cieplnych udarów i nadmiarowych zgonów. Jednym z miast zmagających się z wysokimi temperaturami jest Neapol

Grupa amerykańskich i włoskich naukowców zrobiła "burzę mózgów" i wpadła na prosty pomysł: miasto ochłodzi woda, jeśli znowu uruchomi się rzymskie akwedukty. Podziemne kanały pod miastem mimo upływu tysięcy lat są w znakomitym stanie. Przepływająca nimi woda będzie schładzała ziemię pod miastem, co natychmiast obniży temperaturę w centrum Neapolu.

Naukowcy powołali specjalny zespół "Cool City Projekt", który ma opracować plan uruchamiania sieci akweduktów. Początkowo wydawało się, że problemem może być woda. Na szczęście okazało się, że starożytni twórcy dawnych kanałów znakomicie zlokalizowali źródła wokół Neapolu, z których od czasu rezygnacji z akweduktów woda trafia do morza. Wystarczy przywrócić dawne trasy wodne, aby rozpoczęło się wielkie schładzanie Neapolu.

Aby dokładnie odtworzyć mapę sieci akweduktów i podziemnych kanałów pod Neapolem, naukowcy wykorzystują technologię skanowania laserowego. Już wkrótce okaże się, czy woda w starożytnych tunelach rzeczywiście obniży temperaturę w mieście w czasie ekstremalnych upałów. Jeśli ten pomysł da efekt, to zostanie zastosowany w innych włoskich miastach. W ten sposób w walce z globalnym ociepleniem skuteczne mogą okazać się proste technologie, które zostały opracowane przez starożytnych Rzymian.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: akwedukt | fala upałów | globalne ocieplenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy