Tyle czasu spędzamy na gapieniu się w ekran. Miejsce Polaków nie zaskakuje
Eksperci Electronics Hub postanowili sprawdzić, w których krajach najwięcej czasu spędza się na wpatrywaniu w ekrany. Jak się okazuje, rekordziści potrafią zmarnować w ten sposób nawet 60 proc. swojego dnia - jak wypadają Polacy?
Naukowcy szacują, że aktualne światowe tempo tworzenia danych wynosi ponad 325 milionów terabajtów dziennie, co oznacza, że musimy spędzać przy wyświetlaczach naprawdę dużo czasu. Ile konkretnie? Niedawne badanie odpowiada na to pytanie, analizując średnie dzienne wykorzystanie ekranu w poszczególnych krajach na podstawie globalnego przeglądu dotyczącego czasu ekranowego DataReportal z 2023 roku oraz danych dotyczących snu zebranych z popularnej aplikacji do analizy snu Sleep Cycle.
Ponad 6 godzin. Tyle codziennie patrzymy na wyświetlacze
Mówiąc krótko, naprawdę cenimy sobie czas spędzony w sieci, bo statystyczny użytkownik każdego dnia spędza w internecie 6 godzin i 37 minut. A biorąc pod uwagę, że nie śpimy w ciągu doby przez jakieś 16-18 godzin, przekłada się to na 35-40 proc. dnia przeznaczonego na konsumpcję treści elektronicznych. To naprawdę dużo, ale warto dodać, że do rekordowego wyniku RPA jeszcze trochę brakuje, bo użytkownicy w tym kraju spędzają przed ekranem 58,2 proc. dnia.
Na drugim końcu zestawienia mamy zaś Japonię, gdzie czas ekranowy ograniczony jest do 21,7 proc. dnia. Gdzie plasuje się Polska? W górnej części średniej globalnej, bo jak pokazuje badanie Electronics Hub, nasz dobowy czas ekranowy to 40,34 proc. dnia.
Jeśli chodzi o kraje z najwyższym odsetkiem czasu spędzonego z ekranem smartfona, to w czołówce mamy Filipiny, Brazylię, Republikę Południowej Afryki i Tajlandię - wszystkie z wynikiem powyżej 30 proc. dnia. W przypadku komputerów "wygrywają" RPA i Rosja z wynikami ponad 25 proc. dnia, a Arabia Saudyjska jest niekwestionowanym liderem w zakresie gamingu, bo użytkownicy spędzają tu na grach wideo średnio 11,5 proc. dnia.
Przy okazji dostajemy też odpowiedź na pytanie, jakiego rodzaju dane najczęściej konsumujemy i są to wideo (53,72 proc.), media społecznościowe (12,69 proc.) oraz gry (9,86 proc.). Z tych liczb wynika, że takim usługom i aktywnościom, jak TikTok, YouTube, Facebook i gry wideo, można przypisać więc ponad 75 proc. zużywanych danych.
I choć obecnie trudno już uciec od ekranów, to warto pamiętać, że konsumpcja danych na taką skalę nie pozostaje bez wpływu na środowisko i nasze zdrowie - otyłość, bezsenność, zmiany w funkcjach poznawczych i rozwój innych uzależniających zachowań to tylko część zagrożeń, na jakie musimy uważać.