W czasach pandemii, skan mózgu będzie czynnikiem decydującym o przyjęciu do pracy

Amerykańskie Stowarzyszenie na rzecz Postępu Naukowego opublikowało na łamach magazynu Science Advances innowacyjny system weryfikacji wysokowykwalifikowanych pracowników działających w świecie technologii i medycyny. Jako że ludzkość dysponuje już zaawansowanymi technologiami, z których można zrobić pożyteczny użytek dla wszystkich, zespół naukowców z kilku amerykańskich uczelni postanowił wykorzystać szybko rozwijające się systemy badań aktywności mózgu.

Podczas przygotowanego eksperymentu, dziesiątki chirurgów zlecono wykonanie ćwiczenia polegającego na wycięciu skalpelem wzoru, co miało symulować wycinanie tkanek w ludzkim organiźmie. Warto tutaj dodać, że w ten sposób sprawdza się umiejętności każdego chirurga. Ćwiczenie jednak różniło się od standardowych, ponieważ w trakcie jego wykonywania, naukowcy bezustannie śledzili aktywność mózgu ochotników.

Każdy z nich miał na głowę nałożony specjalny czepek z elektrodami, które były podłączone do komputera. Sztuczna inteligencja obserwowała aktywność ich mózgów, a dokładnie kory ruchowej, odpowiedzialnej za koordynację, i dokonywała oceny. Okazało się, że AI była znacznie lepsza w weryfikacji chirurgów dysponujących najlepszymi zdolnościami manualnymi od standardowej oceny samego ćwiczenia cięcia.

Bardziej wykwalifikowani chirurdzy mieli znacznie większą aktywność w obserwowanych i analizowanych obszarach mózgu od reszty. Naukowcy zaznaczają, że pomimo testowania przez nich świetnego narzędzia do weryfikacji wysokowykwalifikowanych pracowników ze świata medycyny, równie dobrze można go zastosować również w innych zawodach. Specjaliści z USA podkreślają jednocześnie, że technologia wciąż znajduje się w fazie eksperymentów, ale niebawem może stać się kolejnym, oprócz CV i rozmowy kwalifikacyjnej, kluczowym narzędziem przy wyborze najlepszych kandydatów na określone stanowiska w firmach.

Źródło: GeekWeek.pl/Science Advances / Fot. Piqsels