Pociągi wróciły do Karpacza. To nie był udany start

Stacja kolejowa otoczona zielenią, peron z grupą ludzi, nowoczesny pociąg stojący na torach oraz charakterystyczny budynek dworca z czerwonym dachem, widok z lotu ptaka.
Pociągi wróciły do Karpacza. To nie był udany start.materiały prasowe

Turyści skarżą się na pociągi do Karpacza

Dziś w blasku fleszy długi podwójny skład, a w rzeczywistości małe zatłoczone SA135 bez klimatyzacji i często bez możliwości ruszenia się z miejsca bo taki tłok 
pisze na Facebooku pani Iwona.
A dzisiaj totalna KLAPA. Tak się kończy otwieranie z fetą. Samorząd przyjechał sobie 2xSA139, ludzie się napatrzyli i pewnie spodziewali, że takie szynobusy będą ich codziennie wozić - a tu przychodzi rozkład i dla plebsu podjeżdża dwuczłonowy SA134, bo na inne SZT nie ma autoryzacji. Do tego pociąg retro, gdzie łajka ledwo daje radę, zamiast 23 minut - 35, a podobno raz nawet 45 
komentuje na Facebooku pan Karol.

Pociągi wróciły do Karpacza po 25 latach przerwy

Zobacz również:

materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Zapisz się na geekweekowy newsletter i łap najświeższe newsy ze świata tech, lifehacki, porady i ciekawostki.