Olympus E-420 - lustrzanka najmniejsza
Postępująca miniaturyzacja sprzętu fotograficznego dotyczy nie tylko cyfrowych kompaktów, ale również konstrukcji bardziej zaawansowanych. W ten trend najlepiej wpisuje się najmniejsza lustrzanka na rynku - Olympus E-420. Sprawdźmy czego można oczekiwać od miniaturowego reprezentanta E-systemu.
Miniaturowego Olympusa E-420 wyposażono w sensor Live MOS (standard 4:3, 17,3x13,0 mm) o rozdzielczości 10 megapikseli, system czyszczenia matrycy i tryb kadrowania LiveView. Aparat dysponuje technologiami wykrywania twarzy oraz kompensacji cienia i może wykonywać zdjęcia z prędkością do 3,5 klatki na sekundę. Całością zarządza procesor obrazu TruePic III.
Budowa i najważniejsze funkcje
Minimalistyczny charakter Olympusa E-420 uwidacznia się nie tylko w samych rozmiarach aparatu (129,5 x 91 x 53 mm) i jego niewielkiej masie (380 g), ale także w bardzo skromnej liczbie przycisków sterujących umieszczonych na korpusie.
Jedynym takim elementem z przodu aparatu jest przycisk zwalniania obiektywu. Na górze korpusu (patrząc kolejno od lewej strony) znajdują się klawisze podnoszenia lampy błyskowej i trybu wyzwalania migawki (przycisk programowalny), pokrętło wyboru trybu fotografowania (połączone z włącznikiem zasilania), pokrętło regulacyjne oraz spust migawki i przycisk kompensacji ekspozycji.
Centralną część tylnej ściany aparatu zajmuje 2,7-calowy monitor Hyper Crystal LCD, po którego lewej stronie umieszczono w kolumnie przyciski odpowiadające za: podgląd i usuwanie zdjęć, dostęp do menu oraz wyświetlanie informacji o ustawieniach. Na prawo od ekranu znajdują się jeszcze: klawisz blokady ostrości/ekspozycji, przycisk uruchamiający funkcję Live View oraz kursory nawigacyjne.
Kartę pamięci (E-420 współpracuje z nośnikami SD i xD) umieścimy w komorze po prawej stronie obudowy, a jedyne złącze wyjściowe aparatu (USB, video out) znajduje się tuż pod kursorami. Całość zasila akumulator BLS-1 usytuowany klasycznie - w podstawie korpusu.
Podstawowe tryby pracy aparatu to oczywiście ustawienia automatyczne, automatyki programowej, preselekcji czasu i przysłony oraz manualne, ale E-420 posiada też bogaty wachlarz trybów tematycznych. Pokrętło nastaw pozwoli bezpośrednio wybrać programy: portret, krajobraz, makro, sport i portret nocny oraz da nam dostęp do dodatkowych trybów: krajobraz+portret, sceny nocne, dzieci, jasna lub ciemna tonacja, DIS (redukcja rozmycia obrazu), makro-przyroda (zbliżenia małych obiektów), świece, zachód słońca, sztuczne ognie, dokumenty, panorama lub plaża i śnieg.
Dostępne w E-420 opcje pomiaru światła to pomiar matrycowy (ESP), centralnie ważony i punktowy. W przypadku tego ostatniego będziemy też mieli możliwość skorzystania z dwóch dodatkowych ustawień: HI (przy zdjęciach na jasnym tle aparat prześwietli zbyt jasne pola, aby lepiej odwzorować biel) i SH (niedoświetlenie ciemnych obszarów tła - lepsze oddanie czerni).
Autofokus aparatu pracować może w trybie pojedynczym (S-AF) i ciągłym (C-AF). Oczywiście istnieje także możliwość ręcznego ustawienia ostrości oraz manualnego przeostrzania w obu trybach AF. Podczas klasycznego kadrowania przy pomocy wizjera będziemy mogli dodatkowo wybrać 1, 2 lub 3 pola ostrości AF. O ustawieniach autofokusa w trybie Live View napiszemy szerzej w dalszej części testu.
Migawka E-420 wyzwalana może być w trybie zdjęć pojedynczych, seryjnych i z samowyzwalaczem (2 lub 12 s). Do dyspozycji mamy też możliwość zdalnego fotografowania przy pomocy opcjonalnego pilota, który wyzwoli migawkę natychmiast lub po upływie 2 sekund.
Tryby pracy lampy błyskowej obejmują z kolei opcje automatyczną, redukcji czerwonych oczu, synchronizacji z 1 lub 2 kurtyną migawki oraz błysku wymuszonego. Sama siła błysku może być kompensowana w zakresie od -3 do +3 z krokiem co 1/3, 1 lub 1 EV. Aparat pozwala też na zdalne sterowanie bezprzewodowymi lampami zewnętrznymi.
Czułość E-420 obejmuje zakres ISO 100 - 1600. Balans bieli wybrać możemy spośród ustawień: auto, światło dzienne, cień, chmury, światło żarowe, światło jarzeniowe (3 ustawienia) i lampa błyskowa. Balans bieli może być również ustawiony według wzorca, a jego temperaturę barwową regulować można w skali od 2000 do 14000 K. Zakres kompensacji ekspozycji wynosi natomiast od -5 do +5 z krokiem co 1/3, 1 lub 1 EV.
Testowany aparat pozwala też na rejestrowanie zdjęć w jednym z pięciu trybów kolorystycznych. Są to ustawienia VIVID (intensywne kolory), NATURAL (barwy naturalne), MUTED (niska intensywność kolorów), PORTRAIT (lepsza reprodukcja koloru skóry) i MONOTONE (czarno-białe). Dla każdego z trybów można osobno regulować parametry takie jak: ostrość, nasycenie i kontrast. Do dyspozycji mamy również efekty filtrów barwnych w kolorach: żółtym, pomarańczowym, czerwonym i zielonym oraz filtr czarno-biały. W przypadku tego ostatniego E-420 umożliwia nadawanie zdjęciom zabarwienia niebieskiego, purpurowego, zielonego oraz sepii.
Wizjer, wyświetlacz i podgląd na żywo
E-420 jest konstrukcją, która jak się zdaje stworzona została głównie z myślą o tych fotoamatorach, którzy zdecydowanie bardziej od zaglądania w wizjer wolą kadrowanie w trybie Live View i regulowanie większości ustawień na ekranie LCD. Świadczyć mogą o tym nie tylko niewielkie rozmiary aparatu, ale i fakt, iż w E-420 najważniejszych regulacji dokonujemy właśnie przy pomocy ekranu. O zaletach i wadach tego rozwiązania napiszemy w dalszej części testu, teraz zacznijmy jednak od celownika.
W centralnej części wizjera umieszczone zostały wskaźniki pól AF, natomiast wszelkie pozostałe dane widoczne są w kolumnie po lewej stronie celownika. Obejmują one informacje o: wartości przysłony, czasie otwarcia migawki, gotowości lampy błyskowej, ustawieniu ostrości czy uruchomieniu blokady ekspozycji. Do tego dochodzą jeszcze wskaźniki: trybu fotografowania, pomiaru światła, balansu bieli oraz wartości kompensacji ekspozycji i stanu baterii.
Najważniejszym i podstawowym narzędziem, dzięki któremu dokonać możemy w E-420 wszelkich niezbędnych regulacji jest, jak już wspominaliśmy, monitor. Wyświetlany na nim panel sterowania obejmuje obszerną listę wskazań i ustawień, które pozwolą określić główne parametry fotografowania i na bieżąco kontrolować pracę aparatu.
Panel wskaże nam aktualny tryb wykonywania zdjęć, stan baterii oraz wartości czasu migawki, przysłony i kompensacji ekspozycji, a także pozostałą liczbę obrazów. Po naciśnięciu klawisza zatwierdzania wyboru, na panelu uaktywnią się też pola odpowiadające za regulację nastaw takich m.in. jak: czułość, balans bieli, tryb kolorystyczny obrazu, tryb pracy lampy i kompensacja błysku, wyzwalanie migawki, pomiar światła czy format i rozmiar zapisywanych zdjęć.
Ten sam panel sterujący (uruchamiany i obsługiwany w identyczny sposób) dostępny jest także podczas korzystania z funkcji Live View. W trakcie kadrowania na żywo, na ekranie wyświetlane mogą mogą być również informacje o wspomnianych wcześniej ustawieniach (czas migawki, przysłona, czułość etc.) oraz histogram. Istnieje też możliwość skorzystania z symulacji ekspozycji i wyświetlenia siatki.
Najciekawszą cechą systemu Live View w Olympusie E-420 jest jednak sposób działania autofokusa. Aparat pozwala bowiem na wybór spośród trzech trybów ustawiania ostrości: AF obrazowego (działa w oparciu o detekcję kontrastu i udostępnia 11 pól autofokusa), AF sensora (oparty o detekcję fazową, 3 pola AF) i mieszanego - AF hybrydowego (3 pola autofokusa). Działanie automatycznego ustawiania ostrości jest w pełni widoczne na ekranie tylko w trybie obrazowym. Podczas korzystania z AF hybrydowego na monitorze zobaczymy ostry obraz, lecz samo ostrzenie będzie mieć miejsce dopiero po naciśnięciu spustu migawki. W przypadku AF sensora, aparat także ustawi ostrość po naciśnięciu spustu, ale działanie autofokusa nie zostanie wyświetlone na ekranie.
Menu aparatu
W menu głównym Olympusa E-420 znajdziemy pięć zakładek, spośród których dla fotografującego najważniejsze są dwie pierwsze (opcje fotografowania) i dwie ostatnie (ustawienia aparatu). Środkowa zakładka odpowiada za odtwarzanie i umieszczono w niej takie np. regulacje jak sposób wyświetlania podglądu, opcje druku bezpośredniego czy obracanie zdjęć.
W zakładkach opcji fotografowania znajdują się ustawienia m.in.:
- trybu obrazu
- formatu zapisu zdjęć (RAW, RAW+JPEG, JPEG)
- balansu bieli
- czułości
- funkcji redukcji szumu
- pomiaru światła
- kompensacji błysku
- trybów i obszarów AF
- kroku autobraketingu.
Zakładki ustawień aparatu kryją w sobie natomiast regulacje:
- autofokusa (wspomaganie AF, regulacja kierunku obrotu pierścienia na obiektywie, regulacja ostrości przy długich czasach naświetlania, AF w trybie Live View)
funkcji i kierunku obrotu pokrętła regulacyjnego
- opcji blokady ostrości i ekspozycji
- funkcji wykrywania twarzy
- ustawień przypisanych programowalnemu klawiszowi
- trybu migawki
- podświetlania LCD
- wyświetlania linii siatki w trybie Live View
- górnej wartości dla automatycznej czułości
- czasu dla długiej ekspozycji BULB
- automatycznego podnoszenia lampy błyskowej
- kompensacji balansu bieli
- przestrzeni barw (sRGB, AdobeRGB)
- stopnia kompresji i rozmiaru zdjęć (3648x2736, 3200x2400, 2560x1920, 1600x1200, 1280x960, 1024x768 lub 640x480 pikseli)
- czyszczenia matrycy
Fotografowanie i jakość zdjęć
Robiąc zdjęcia Olympusem E-420 będziemy początkowo musieli uporać się z kilkoma dość uciążliwymi wadami tego modelu wynikającymi bezpośrednio z niewielkich rozmiarów aparatu.
Pierwszą z nich jest brak... gripu. Uchwyt korpusu jest tak mały, że kadrowanie często jest zwyczajnie niewygodne i podczas dłuższego fotografowania nasze ręce będą się po prostu męczyć.
Drugim problemem może być brak na obudowie przycisków - skrótów odpowiadających za regulację najistotniejszych ustawień. Efekt jest taki (o czym wspominaliśmy wcześniej), że zdecydowana większość nastaw zmieniana musi być tylko i wyłącznie przy pomocy klawiszy nawigacyjnych i odpowiednich pól na wyświetlaczu.
Odpowiadający za zmiany ustawień panel sterujący jest na szczęście bardzo intuicyjny i łatwy w obsłudze, ale poważne trudności może z kolei sprawiać układ menu (szczególnie zakładki ustawień aparatu), który niestety nie należy do najczytelniejszych.
Jeśli już poradzimy sobie z trudnościami wynikającymi z mankamentów obsługi, będziemy jednak mogli liczyć na zdjęcia bardzo przyzwoitej jakości. Fotografie z testowanego Olympusa charakteryzują się co prawda nieco zbyt dużym poziomem szumów, ale nadrabiają ciepłą, pastelową kolorystyką i dobrym odwzorowaniem szczegółów. Większych zastrzeżeń nie można też mieć do szybkości działania aparatu i funkcjonowania autofokusa.
Generalnie E-420 trzeba uznać za konstrukcję bardzo ciekawą głównie z tego względu, że aparat może stanowić poważną konkurencję nie tylko dla innych amatorskich lustrzanek podobnej klasy (jak np. Nikon D60) , ale również dla... zaawansowanych kompaktów. Czynnikiem decydującym może tu być cena wielu kompaktów, która często jest porównywalna z ceną testowanego Olympusa.
E-420 łączy w sobie wiele cech charakterystycznych dla kompaktu (np. duża liczba trybów tematycznych) z zaletami zarezerwowanymi dla cyfrowych lustrzanek (wymienna optyka, możliwość regulacji wielu parametrów ekspozycji) i posiada przy tym rozbudowane możliwości korzystania z funkcji Live View, do której przyzwyczajeni są posiadacze prostych cyfrówek.
Rozmiary aparatu (choć mogą sprawiać pewne praktyczne trudności) też można w tym kontekście uznać za niewątpliwą zaletę. Wszystko to sprawia, że Olympus E-420 jest z pewnością propozycją wartą rozważenia.
Olympus E-420, specyfikacja techniczna:
Matryca: Live MOS 10 megapikseli
Mocowanie obiektywu: obiektywy Zuiko Digital systemu 4/3
Wyświetlacz: 2,7 cala HyperCrystal LCD, 230 tys. punktów
Czas otwarcia migawki: 1/4000 - 60s
Czułość: ISO 100-1600
Pamięć: karty xD i SD
Zasilanie: akumulator BLS-1
Wymiary/masa: 129,5 x 91 x 53 mm/380 g
PLUSY:
+ Dobra jakość zdjęć
+ Rozbudowane możliwość korzystania z Live View
+ Niewielkie rozmiary
MINUSY:
- Nieczytelna struktura menu
- Niewygodny chwyt aparatu
- Problemy z obsługą niektórych ustawień