Test Overmax X-Bee Drone 3.5

Jeszcze kilkanaście miesięcy temu za dobrego quadrocoptera musieliśmy zapłacić około 1000 zł lub więcej. Te czasy na szczęście się skończyły. Na rynku nie brakuje niezłych dron w przystępnej cenie. Czy X-Bee Drone 3.5 należy do tej grupy?

W  pudełku z  X-Bee Drone 3.5 znajdziemy drona z czterema śmigłami, osiem zapasowych śmigieł, kontroler z gripem (uchwytem) na smartfona, trzy bateryjki z ładowarką oraz śrubokręt. Więcej nie potrzeba. Złożenie drona zajmuje kilka minut, potem wystarczy zsynchronizować kontroler z urządzeniem i można latać. Ale nie jesteśmy zmuszeni do korzystania z kontrolera.  X-Bee Drone 3.5 wykorzystuje technologię FPV, dzięki której możemy, poprzez sygnał Wi-Fi, sparować drona z smartfonem lub tabletem z systemem Android lub iOS. Pobieramy stosowną aplikację, łączymy się i możemy zastąpić kontroler tabletem lub smartfonem. Opcjonalnie umieszczamy smartfona na kontrolerze i telefon pełni jedynie funkcje polegającą na rejestrowaniu materiału wideo oraz robieniu zdjęć. Warto wspomnieć, że X-Bee Drone 3.5 ma zamontowaną pod spodem kamerkę.

Wygląd opisywanego drona należy zaliczyć na plus urządzenia. Pomarańczowo-czarna kolorystyka doskonale łączy się diodami LED umieszczonymi na bokach drona. Światełka nie tylko sygnalizują prawidłowe sparowanie latającej maszyny z kontrolerem, ale będą bardzo przydatne podczas latania nocą. Nie wspominając już o fakcie, że zwyczajnie rzecz biorąc - dobrze się prezentują. Przekątna X-Bee Drone 3.5 to 36 centymetrów. Dron, chociaż prezentuje się niepozornie, jest całkiem solidnie wykonany jak na tę półkę cenową. Potwierdzeniem jego "solidności" niech będzie fakt, że podczas testów dwukrotnie zwisł na drzewie (potrzebne były akcje ratunkowe), kilka razy wleciał w słupki, ogrodzenia lub murek. Obyło się bez szkód. To chyba najlepsze podsumowanie.

Dron wytrzyma około 8 minut w powietrzu, czasami więcej, zależnie od akrobacji. Łapie się zatem na "średnią krajową" wykorzystania baterii tego typu urządzeń. Czas pracy najlepiej przedłużyć dezaktywując kamerkę.  Jak wypada sterowanie? Bardzo dobrze, po kilkunastu minutach można spokojnie opanować podstawy, aby po dwóch godzinach latać niczym licencjonowany pilot UAV. Szczególnie efektownie wypada możliwość robienia filpów 360 stopni w lewo, prawo, do tyłu i do przodu. X-Bee Drone 3.5 jest naprawdę zwrotny i szybki. Z daleka wygląda, jak sama nazwa wskazuje, trochę jak pszczoła. Taka mechaniczna, z filmów science fiction. Zasięg działania kontrolera wynosi około 80 metrów. Podczas testów nie doszło do sytuacji, w której zgubilibyśmy zasięg. Warto wspomnieć, że dron ma funkcję back home  gwarantującą łatwiejszy powrot do poprzedniego miejsca, w którym znajdowało się urządzenie.

A co z jakością rejestrowanego materiału wideo oraz ze zdjęciami? Nie ma co liczyć na poziom GoPro lub innej tego typu kamerki. Materiał rejestrowany jest w rozdzielczości około 0.5 megapiksela. To niewiele. Materiał wideo oraz zdjęcia z tego drona należy uznać za "symboliczne".

Oprócz standardowego testu, X-Bee Drone 3.5 przez kilka dni znalazł się w rękach 14-letniego siostrzeńca mojej żony. Młodzieniec był zachwycony urządzeniem, momentalnie opanowując jego tajniki i wykonując akrobację, przy których co chwilę obawiałem się, że sprawdzany sprzęt za chwilę dokona żywota. Po prostu mu się spodobał. To chyba najlepsza rekomendacja i najlepsza grupa docelowa dla X-Bee Drone 3.5 - początkujący "oblatywacze" dronów. I nie ma w tym nic złego - wręcz przeciwnie.

Krótka specyfikacja:

Kamera: tak, 0.5 MP

Żyroskop: 6-osiowy

Czas lotu: Do 30 min

Liczba  śmigieł: 4 (+8 zapasowych)

Bateria: 3x750 mAh

Dystans sterowania: do 80 m

Nagrywanie Audio/Video: bezpośrednio na smartfornie

Czas ładowania: 120 min

Zasilanie pilota: 4 x AA

Oświetlenie: LED

Inne: możliwość sterowania ze smartfonu
Pilot zdalnego sterowania
Akrobacja 360 stopni

Wymiary: Przekątna 36 cm

Konstrukcja: Tworzywo sztuczne

Kolor: pomarańczowo - czarny

Cena: około 449 zł