Test Samsung Galaxy Z Fold 3 5G. To jeszcze telefon czy już tablet?
Zwykło się mawiać, że "wszystkie nowoczesne telefony są takie same". Samsung udowadnia, że wcale tak nie musi być, a Galaxy Z Fold 3 5G to już trzecia generacja ich składanego smartfona. Czy progres w stosunku do poprzednika jest na tyle duży, by rozważać jego zakup? Dowiedzie się tego z naszego testu.
Samsung Galaxy Z Fold 3 5G to ewenement w świecie smartfonów. Kiedy koreański gigant prezentował pierwszego Folda w 2019 roku, wielu traktowało go jako ciekawostkę, chwilową modę. Okazało się, że seria ma swoich odbiorców, przetrwała dwa lata i nadal będzie rozwijana. Czy to dlatego, że linia Fold praktycznie nie ma żadnej konkurencji na rynku? Na pewno po części, choć duży udział ma w tym praca inżynierów Samsunga, którzy trzecią generację składanego smartfona znacznie doprecyzowali. Fold 3 5G to świetne urządzenie, choć nie pozbawione wad. Czy warto wydać na niego więcej niż na niejednego laptopa?
Transformer
Design Folda 3 5G to element szczególny, bo to właśnie on odróżnia smartfona Samsunga od innych. Kiedy Fold 3 jest złożony, przypomina klasyczne, choć nieco wąskie i grube urządzenie mobilne. Złożony Fold ma wymiary 158,2 na 67,1 na 14-16 mm, podczas gdy po rozłożeniu mierzy 158,2 na 128,1 na 6,4 mm. Trudno powiedzieć, że jest kompaktowy, choć w złożonej formie bez problemu mieści się w nerce, kieszeni marynarki czy nawet spodniach. Waga Folda 3 to 271 gramów, czyli znacznie mniej niż w przypadku poprzedników, ale wciąż sporo (dla przykładu, Galaxy S21 Ultra waży 227 g).
W przypadku Folda 3 warto rozważać jego dwa oblicza. W złożonej postaci jest bardzo wygodny i ergonomiczny - bez problemu da się go obsługiwać jedną dłonią. Bardzo przyjemnie robi się w tym trybie zdjęcia. Niestety, przedni ekran nie sprawdza się w każdej sytuacji - pisanie wiadomości jest tu utrudnione, a niektóre elementy wyświetlacza mogą być gorzej widoczne. Kiedy Folda 3 rozłożymy, zamieniamy go w tablet i to właśnie wtedy, urządzenie pokazuje prawdziwy pazur. Oglądanie seriali, multimediów, zdjęć czy nawet pisanie e-maili w takim trybie to czysta przyjemność. Oczywiście, do obsługi rozłożonego Folda potrzebne są obie ręce.
Jakość wykonania i spasowanie materiałów obudowy są najwyższej półki. Fold 3 to klasa sama w sobie i prawdopodobnie najlepiej wykonany smartfon Koreańczyków. Nawet zawias ekranu wydaje się solidniejszy niż w przypadku poprzednich generacji i prawdopodobnie więcej przetrwa Nie powinno to nikogo dziwić, bo przecież mówimy o smartfonie za ponad 8000 zł.
Dużą zaletą Folda 3 jest fakt, że cechuje się normą ochrony IPX8 - jest odporny na wodę, więc bez problemu można zabrać go ze sobą na basen lub plażę. Z tą plażą to jednak ostrożnie, bo Fold 3 oficjalnie nie ma dedykowanej ochrony na pył i drobiny (wtedy byłby certyfikat IPX68), co jest konsekwencją obecności pomysłowego, ale skomplikowanego zawiasu ekranu. W praktyce nie jest tak źle, bo podczas kilkutygodniowych testów nie zdarzyło mi się, by jakiekolwiek drobiny utrudniały otwieranie smartfona. Zgodnie z informacjami Samsunga, zawias Folda 3 ma oczyszczać się samoistnie. Trzeba jednak pamiętać, że w związku ze składanym ekranem, Fold 3 nie jest tak odporny na sytuacje ekstremalne, jak inne smartfony na rynku.
Na pochwałę zasługuje natomiast czytnik linii papilarnych wbudowany w przycisk Power, który działa znakomicie. Jest praktycznie bezbłędny (nawet w przypadku nierówno ułożonego palca), a przy tym błyskawiczny. To jedno z najlepszych tego typu rozwiązań na rynku.
Co dwa ekrany, to nie jeden
Fold 3 ma najlepsze ekrany wśród smartfonów, bo Samsung od zawsze słynął z wysokiej jakości wyświetlaczy. Znacznej lepszy jest ten przedni - teraz mamy do czynienia z panelem Dynamic AMOLED 2X z odświeżaniem 120 Hz (rozdzielczość 2268 na 832 piksele). Jego przekątna to 6,2 cale, a proporcje 25:9. Ekran pokrywa warstwa Gorilla Victus i fabrycznie naklejona folia ochronna. Mimo iż zewnętrzny mogłoby się wydawać, że zewnętrzny ekran będzie tym "gorszym", to nie ustępuje praktycznie niczym od najlepszych wyświetlaczy w smartfonach konkurencji. Ponieważ jest wąski, nie korzysta się z niego wygodnie we wszystkich sytuacjach.
Znacznie większe możliwości oferuje składany ekran - również jest to panel Dynamic AMOLED 2X, ale o przekątnej 7,6 cali i rozdzielczości 2208 na 1768 pikseli. Rozmiar rozłożonego ekranu narzuca skojarzenia z tabletem i właśnie w takich kategoriach powinniśmy Folda 3 rozważać. Sprawdza się bardzo dobrze do oglądania filmów, seriali czy klipów na YouTube. Dobrze przegląda się na nim także zdjęcia (nawet w kilka osób), a jasność 1200 nitów zapewnia czytelność w pełnym Słońcu. W połączeniu z dobrymi głośnikami, na nowym składaku Samsunga można naprawdę robić sobie długie seanse filmowe.
Rozłożony ekran główny nie jest idealnie płaski - w jego centrum znajdziemy zagięcie, które jest co prawda subtelne, ale wymaga przyzwyczajenia się do niego. Gdy patrzymy na ekran smartfona pod kątem, mocno rzuca się ono w oczy. Warto jednak uspokoić wszystkich niedowiarków - podczas normalnego korzystania z ekranu, zagięcie praktycznie w ogóle nie przeszkadza.
Aż pięć aparatów do selfie
Pod względem jakości wykonania, ekranów i specyfikacji technicznej, Fold 3 to absolutny top smartfonów. Nie jest to jednak telefon stricte fotograficzny. Robi bardzo dobre zdjęcia, które dla większości użytkowników będą wystarczające (zwłaszcza po nałożeniu filtra instagramowego), ale do najlepszych na rynku urządzeń sporo mu brakuje (np. Samsunga Galaxy S21 Ultra).
Fold 3 ma aparat główny 12 Mpix (f/1.8, 26mm, Dual Pixel PDAF, OIS), teleobiektyw 12 Mpix z dwukrotnym powiększeniem (f/2.4, 52mm, PDAF, OIS), obiektyw ultraszerokokątny 12 Mpix (f/2.2, 123˚, 12mm), aparat do selfie 4 Mpix pod ekranem głównym i aparat do selfie 10 Mpix w zewnętrznym wyświetlaczu.
Warto zauważyć, że stabilizację optyczną ma zarówno aparat główny, jak i teleobiektyw - to znacznie ułatwia życie, a podczas nagrywania wideo w 30 kl./s możemy szybko przełączać się między aparatami (opcja nie jest dostępna w 60 kl./s). Wciąż możemy kręcić materiały wideo w 4K, ale w 8K już nie.
Trudno przyczepić się do jakości zdjęć, jakie oferuje Fold 3, a to dlatego, że Samsung zaimplementował bardzo dobre algorytmy do ich obróbki. Świetną robotę robi optyczna stabilizacja, bo dzięki niej naprawdę trzeba się postarać, żeby zrobić poruszone zdjęcie. Szczegółowość zdjęć jest duża, podobnie jak rozpiętość tonalna, ale to detale, na które wiele osób nie zwróci uwagi. W słabych warunkach oświetleniowych aparaty Folda 3 radzą sobie trochę gorzej.
Przykładowe zdjęcia wykonane Samsungiem Galaxy Z Fold 3 5G:
Technologiczna bestia
Samsung Galaxy Fold 3 ma pod maską wszystko, co najlepsze. Smartfon jest napędzany przez procesor Qualcomm Snapdragon 888 wspierany przez 12 GB pamięci RAM. Do przechowywania danych użytkownik ma 256 lub 512 GB pamięci, co trzeba przemyśleć przed zakupem, bo nie znajdziemy tu wsparcia dla karty pamięci.
Fold 3 jest szybki i nie zdarzyło mu się zawiesić podczas codziennego użytkowania. Fantastycznie sprawdza się tu wielozadaniowość i możliwość podzielenia ekranu głównego na osobne okna. Dzięki temu możemy wygodnie zarządzać dysponowaną przestrzenią roboczą, a jeżeli dołączymy do tego możliwość obsługi rysikiem S Pen, znacznie zwiększa to naszą produktywność.
Nowy "składak" Samsunga działa pod kontrolą Androida 11 z nakładką systemową One UI 3.1.1, która oferuje dużo możliwości dla użytkownika. Warto wspomnieć także o wynikach z testów syntetycznych przy pomocy benchmarków: Antutu 9 - 727 984 pkt., Geekbench 5 - 1130/3458 pkt. To bardzo dobre wyniki, zgodne z oczekiwaniami.
Czas pracy na baterii nie jest mocną stroną Folda 3. Smartfon ma ogniwo o pojemności 4400 mAh, a to mniej o 100 mAh niż ubiegłoroczny model. Można być jednak spokojnym - Fold 3 bez problemu wytrzyma cały, intensywny dzień roboczy, ale prawdopodobnie wieczorem trzeba będzie go podładować. Po całodniowym normalnym użytkowaniu, wieczorem zostało ok. 17-20 proc. baterii. Oczywiście, im częściej korzystamy z rozkładanego ekranu, tym energia szybciej spada. Nieco rozczarowuje prędkość ładowania - od zera do stu procent potrzeba ok. dwóch godzin. Nie ma opcji szybkiego ładowania, a pół godziny przy gniazdku zasilania daje zaledwie 30-40 proc. baterii. Nad tą kwestią Samsung musi popracować, zwłaszcza, że w Foldzie 3 są przecież dwie baterie.
Podsumowanie
- Świetna jakość wykonania
- Perfekcyjny czytnik linii papilarnych
- Rozkładany ekran dający wiele możliwości (wielozadaniowość)
- Oba ekrany AMOLED to najwyższa półka
- Brak szybkiego ładowania baterii
- Cena wciąż zaporowa
Samsung Galaxy Z Fold 3 5G został wyceniony na 8299 zł.