Podziel się energią ze swojego samochodu i nie płać za parkingi. Oto nowy pomysł Nissana

Japoński koncern zaprezentował naprawdę ciekawy pomysł, który powinien przypaść do gustu właścicielom elektrycznych aut. Jeśli ten wprowadzony byłby w życie, nie musieliby oni ponosić opłat parkingowych.

Podziel się energią ze swojego samochodu i nie płać za parkingi. Oto nowy pomysł Nissana
Podziel się energią ze swojego samochodu i nie płać za parkingi. Oto nowy pomysł NissanaGeekweek

Stwierdzenie, że samochody elektryczne to przyszłość tej branży, wydaje się już zwykłym truizmem, ale nie zmienia to faktu, że ich producenci wciąż prezentują nowe pomysły, które nakłonić mają nas do przesiadki na auto na prąd. Dla przykładu firma Nissan przedstawiła rozwiązanie, dzięki któremu ich właściciele mogą uniknąć opłat parkingowych, o ile zechcą podzielić się podzielić się energią. Producent otworzył bowiem tzw. Pavilion na wystawie w Jokohamie, gdzie odwiedzający nie muszą płacić za parking, jeśli oddadzą budynkowi część mocy ze swoich aut Leaf lub innych pojazdów elektrycznych.

Tym samym odwiedzający nie muszą obawiać się dodatkowych kosztów (oczywiście poza faktem, że auto trzeba będzie później doładować), odwiedzając Nissan Pavilion, by zobaczyć nowego crossovera Ariya lub zasmakować wyścigów Formuły E. Całość przedsięwzięcia to demonstracja technologii Energy Share i przechowywania elektryczności od Nissana, takich jak możliwość wykorzystania aut Leaf do zasilania domów czy też infrastruktury miasta w czasie kataklizmów. Wystawa firmy, gdzie zobaczyć można także auta określane mianem connected (na stałe łączące się z internetem) czy technologię autonomicznego prowadzenia - ta otwarta będzie do 23 października.

Jak na razie to jednak głównie ciekawostka dla Japończyków, ale spodziewać należy się znacznie szerszych implikacji. W przyszłości bowiem władze miast mogą dla przykładu pozwolić nam dzielić się elektrycznością z budynkami lub parkami, w zamian eliminując opłaty parkingowe. Oczywiście właściciele muszą zapłacić rachunki za prąd, ale mimo wszystko wydaje się to wygodnym i ciekawym rozwiązaniem. Jak na razie jednak nie wiadomo, czy ktoś zdecyduje się na wprowadzenie pomysłu na szerszą skalę, choćby w ramach programu pilotażowego.

Źródło: GeekWeek.pl/Nissan / Fot. Nissan

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas