Kopalnia siarki. Tak wygląda brama piekła

Ci ludzie ryzykują swoje życie, aby zarobić choć trochę. Wchodzą wśród żółtych, gęstych oparów dymu do krateru czynnego wulkanu, aby wydobyć siarkę. Następnie poddają ją obróbce i sprzedają firmom produkującym baterie, farby i tworzywa sztuczne. Ryzykując życiem zarabiają, w przeliczeniu, około 40 złotych dziennie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy