Wielkie, potworne macki. Surrealistyczna scena rodem z horroru...
Kreatywne umysły ludzkie potrafią sprawić, że nawet stary, zdewastowany magazyn gdzieś na przedmieściach może stać się żywym obiektem zainteresowania na całym świecie. Dwóch artystów w Wielkiej Brytanii udało się do Filadelfii, aby tam wykonać swój najnowszy surrealistyczny projekt. We współpracy z kolektywem kryjącym się pod nazwą "Group X" i kilkoma anonimowymi osobami powstała scena, niczym z horroru. Z budynku przy Navy Yard wypuszczono bowiem dwadzieścia długich, kolorowych macek. Są pompowane, ale z daleka wygląda to tak, jakby z opuszczonego budynku próbował uwolnić się gigantyczny potwór o odnóżach ośmiornicy. "Chcemy sprawić, żeby sztuka cieszyła wszystkich. Burzymy niewidzialne mury po to, aby zaprosić ludzi do naszego świata" - napisali przedstawiciele "Group X" w swoim komunikacie.
Wielkie, potworne macki. Surrealistyczna scena rodem z horroru...
Kreatywne umysły ludzkie potrafią sprawić, że nawet stary, zdewastowany magazyn gdzieś na przedmieściach może stać się żywym obiektem zainteresowania na całym świecie. Dwóch artystów w Wielkiej Brytanii udało się do Filadelfii, aby tam wykonać swój najnowszy surrealistyczny projekt. We współpracy z kolektywem kryjącym się pod nazwą "Group X" i kilkoma anonimowymi osobami powstała scena, niczym z horroru. Z budynku przy Navy Yard wypuszczono bowiem dwadzieścia długich, kolorowych macek. Są pompowane, ale z daleka wygląda to tak, jakby z opuszczonego budynku próbował uwolnić się gigantyczny potwór o odnóżach ośmiornicy. "Chcemy sprawić, żeby sztuka cieszyła wszystkich. Burzymy niewidzialne mury po to, aby zaprosić ludzi do naszego świata" - napisali przedstawiciele "Group X" w swoim komunikacie.