Rowerem przez Syberię: Dwa kółka i minus 60 stopni

400 kilometrów przez zasypane śniegiem, zamarznięte syberyjskie bezdroża i temperatura dochodząca do - 60 stopni w skali Celsjusza. Pochodzący z Wileńszczyzny Polak Valerian Romanovski wybrał się na czterodniową wyprawę, dzięki której pobił kolejny rekord Guinnessa. Jak sam przyznaje, nie chodzi o sławę czy pieniądze, ale o sprawdzenie, gdzie są granice ludzkiej wytrzymałości.

article cover
CEN/Max Avdeev/EuroPicsEast News

Rowerem przez Syberię: Dwa kółka i minus 60 stopni

400 kilometrów przez zasypane śniegiem, zamarznięte syberyjskie bezdroża i temperatura dochodząca do - 60 stopni w skali Celsjusza. Pochodzący z Wileńszczyzny Polak Valerian Romanovski wybrał się na czterodniową wyprawę, dzięki której pobił kolejny rekord Guinnessa. Jak sam przyznaje, nie chodzi o sławę czy pieniądze, ale o sprawdzenie, gdzie są granice ludzkiej wytrzymałości.

Pomiar temperatury we wsi Ojmiakon.CEN/Max Avdeev/EuroPicsEast News
Romanovski ma już na swoim koncie kilka rekordów Guinnessa za przejechanie tras rowerowych w ekstremalnych warunkach.CEN/Max Avdeev/EuroPicsEast News
Polak odwiedził między innymi najzimniejszą wieś świata, Ojmiakon.CEN/Max Avdeev/EuroPicsEast News
Wyprawa trwała cztery dni. Romanovski musiał oczywiście nocować w trasie.CEN/Max Avdeev/EuroPicsEast News
Niektórzy twierdzą, że zimowe pejzaże Syberii wynagradzają wyprawę w tak ciężkich warunkach.CEN/Max Avdeev/EuroPicsEast News
Romanovski przyznaje w wywiadach, że liczba rekordów nie jest ważna. Niektóre jego wyprawy nie są biciem już ustanowionych rekordów, a wprowadzaniem nowych kategorii w testowaniu ludzkiej wytrzymałości.CEN/Max Avdeev/EuroPicsEast News
Tym razem trasa wiodła przez tereny Jakucji - najzimniejszego miejsca na świecie zamieszkanego przez ludzi. CEN/Max Avdeev/EuroPicsEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas