Posmakuj Telewizji. Ekran imitujący potrawy z całego świata

Oglądając telewizję jesteśmy w stanie odbierać ją za pomocą dwóch zmysłów: wzroku i słuchu. Jednak pewien japoński wynalazca postanowił do tej pary dołączyć jeszcze smak, tworząc wyjątkowy ekran imitujący najróżniejsze potrawy z całego świata. Czy nietypowy sprzęt trafi kiedyś na rynek?

article cover
Twitter

Wyjątkowy prototyp został nazwany "Taste the TV", czyli z angielskiego "Posmakuj Telewizji". Ma on zrewolucjonizować obecny sposób oglądania wszelkiego rodzaju filmów, dzięki możliwości imitacji dowolnego smaku.

Mechanizm zawiera 10 różnych pojemników smakowych, które rozpylają swoją zawartość w dowolnych kombinacjach, odwzorowując walory wybranego dania. Próbka trafia na specjalną, higieniczną taśmę, która umiejscowiona jest tuż pod ekranem urządzenia. Następnie należy ją po prostu polizać i rozkoszować się wyjątkowymi doznaniami.

Autorem innowacyjnego rozwiązania jest Homei Miyashita. Wynalazca na co dzień wykłada na prestiżowej japońskiej uczelni - Uniwersytecie Meiji. Według jego szacunków koszt jednego egzemplarza Posmakuj Telewizji powinien wynieść około 100 tysięcy jenów, czyli w przeliczeniu mniej więcej 3500 złotych.

Celem Japończyka jest umożliwienie ludziom na całym świecie smakowania potraw z drugiego końca świata bez wychodzenia z domu. Dodaje on także, że w dobie pandemii ten rodzaj technologii może poprawić interakcje społeczne.

Co ciekawe, wynalazca z Kraju Kwitnącej Wiśni ma już w swoim dorobku kilka podobnych projektów. Niestety, żaden z nich jeszcze nie zawojował świata. Jednym z urządzeń, o którym swego czasu mogliśmy usłyszeć, był elektryczny widelec zmieniający smak jedzenia.

Mógł on nadać każdej potrawie słonego smaku, dzięki czemu stanowił on świetne rozwiązanie dla osób będących na specjalnej diecie. Ryzyko przesolenia wynosiło równe zero procent, jak również to dotyczące porażenia prądem - przynajmniej tak twierdził naukowiec.

Miyashita sam przez cztery lata żywił się takim "elektrycznym jedzeniem". Trzeba przyznać, że badacz zawsze ze swoimi pomysłami płynie pod prąd.

HUAWEI nova 9 pod lupą naszych czytelników
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas