Błyskawiczne i pełne białka posiłki z patelni - musisz je znać!

Artykuł sponsorowany

Panowie, czas wziąć sprawy w swoje ręce! Wiecie, jak ważne jest, by dbać o właściwą podaż białka w diecie. Ale czy pilnowanie diety musi być takie wymagające? Pora pokazać, że prawdziwy mężczyzna potrafi nie tylko obsłużyć grill, ale także wyczarować konkretne, wysokobiałkowe dania na jednej patelni. Bo po co brudzić pół kuchni, skoro można zrobić to prościej?

Wybierając patelnię, kieruj się zasadą: im cięższe, tym lepsze
Wybierając patelnię, kieruj się zasadą: im cięższe, tym lepszemateriały promocyjne

Zanim jednak rzucimy się w wir kulinarnych eksperymentów, pogadajmy o patelniach. Bo żeby ugotować smaczne i pożywne dania z jednej patelni musisz mieć porządny sprzęt. Jakie patelnie powinny pojawić się w Twojej kuchennej szafce?

  • Patelnia beztłuszczowa - dla tych, którzy chcą mieć kaloryfer, a nie opony. Skoro szukasz pomysłów na wysokobiałkowe posiłki, to jesteśmy niemal pewni, że na ilość używanego w kuchni tłuszczu też zwracasz uwagę. Taka patelnia to zatem dla Ciebie must have!
  • Patelnia do pancakes - bo niepozorne placki można wybitnie napakować białkiem. I za każdym razem mogą smakować inaczej!
  • Zestaw patelni na indukcję - lub na zwykłą kuchenkę, w zależności od tego, co masz na wyposażeniu kuchni. Dlaczego warto mieć zestaw? Bo na jednej dużej patelni nie zawsze dobrze smaży się dla jednej osoby. A na jednej małej nie za bardzo da się ugotować coś dla kilku osób, gdy wpadają znajomi.
  • Wok patelnia - bo azjatycka kuchnia daje tyle możliwości! Dania z woka są szybkie, można dodać do nich niemal wszystko i pasuje je doprawiać na super ostro.
  • Patelnie żeliwne - klasyk, który przetrwa nawet apokalipsę zombie. Jeśli upierasz się, by mieć tylko jedną patelnię, to niech to będzie właśnie patelnia żeliwna.

Wybierając patelnię, kieruj się zasadą: im cięższe, tym lepsze. Prawdziwy facet nie boi się solidnego sprzętu!

A teraz przejdźmy do konkretów, czyli do dań, które sprawią, że utrzymasz swoje dietetyczne cele i zbyt szybko się nie zniechęcisz!

Śniadanie mistrzów - białkowe doładowanie na dobry początek dnia

  1. Omlet po meksykańsku z czarną fasolą i kurczakiem: jajka, fasola, kurczak - trzej proteinowi muszkieterowie na twojej patelni. Dodaj do tego trochę ostrego sosu i voila! Śniadanie, które kopie mocniej niż poranna kawa.
  2. Jajecznica na sterydach: z tuńczykiem, szpinakiem i serem feta. Zapomnij o nudnej jajecznicy. Ta wersja to jak proteinowy shake, tyle że z patelni! Tuńczyk, szpinak i feta dodatkowo wspaniale do siebie pasują pod względem smaku.
  3. Placki proteinowe z twarogiem i owocami. Urocze placuszki kojrzące się ze śniadaniem maluchów? Nic bardziej mylnego! Takie placki są napakowane białkiem jak strongman przed zawodami. Użyj patelni do pancakes, a do ciasta na te placki możesz dołożyć dodatkową porcję białka w postaci np. izolatu. W wersji wegańskiej zamiast twarogu możesz użyć tofu!

Obiadowe petardy - szybkie i sycące dania na środek dnia

  1. Stir-fry z wołowiną, brokułami i orzechami nerkowca. Wrzuć wszystko na rozgrzany wok i mieszaj jak szalony. Tylko nie wczuwaj się jak w trening cardio, bo... zawartość patelni wyląduje na blacie kuchennym. Wołowina da ci siłę byka, a brokuły... cóż, twoja mama byłaby dumna. Ty też możesz, bo pewnie wiesz, że brokuły są bogate w żelazo, bez którego trudno wykrzesać z siebie życiową energię!
  2. Kurczak teriyaki z brązowym ryżem i edamame. Brzmi egzotycznie? To tylko kurczak w słodkim sosie z dodatkami. Ale możesz powiedzieć kolegom, że gotujesz fusion. Brzmi ciekawiej niż kurczak z ryżem.
  3. Łosoś z komosą ryżową i pieczonymi warzywami. Łosoś to superfood dla supermenów. A komosa? Cóż, brzmi lepiej niż "quinoa" i łatwiej to wymówić, gdy impreza jest już (delikatnie mówiąc) na zaawansowanym etapie.

Kolacyjne klasyki - pożywne dania na wieczór

  1. Chili con carne z indykiem i czerwoną fasolą. Nazwa zawiera słowo "carne", więc to już jest męskie danie. A że z indykiem? Cóż, nikt nie musi wiedzieć.
  2. Hiszpańska tortilla z chorizo i zielonym groszkiem. To jak omlet na sterydach. Idealne, gdy masz ochotę na coś konkretnego, a lodówka świeci pustkami (groszek weź z zamrażalnika).
  3. Gulasz wieprzowy z batatami i jarmużem. Gulasz to męska klasyka. Dodaj do tego bataty i jarmuż, a będziesz mógł powiedzieć, że dbasz o zbilansowaną dietę. Zwłaszcza, gdy podasz go z kaszą.

Na koniec pamiętaj: prawdziwy mężczyzna nie boi się eksperymentować w kuchni. Mieszaj, kombinuj, dodawaj, pamiętając o składnikach, które są bogate w białko. Najwyższej będziesz musiał zamówić pizzę. Ale cóż, przynajmniej spróbowałeś, następnym razem pewnie będzie lepiej!

Zatem do garów! Patelnia w dłoń i niech zapachy wypełnią Twoją kuchnię. Smacznego!

Artykuł sponsorowany

materiały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas