Od kosmetyków po mieszkania. Co Polacy dziś subskrybują?
Artykuł sponsorowany
Coraz więcej produktów i usług działa w modelu subskrypcyjnym. Kiedyś oznaczał on tylko formę opłaty, obecnie jest synonimem wygody, bezpieczeństwa, oszczędności i benefitów. Polacy subskrybują dziś chętnie media, rozrywkę, usługi prawne, posiłki, produkty spożywcze, opiekę zdrowotną, sport, a nawet apartamenty.
W raporcie "Subskrypcje 2021" wydanym przez DigitalPoland[1]stwierdzono, że średnia liczba subskrypcji na użytkownika rośnie. W 2020 r. na jedną osobę przypadało 3,9 usług, a pod koniec 2021 roku było to aż 5,7 usług. Wiele rynków wykazuje coraz większą otwartość na zalety subskrypcji: elastyczność, prześciganie się dostawców w dodatkowych benefitach dla użytkowników, stale doskonalone usługi. Czy tego dziś oczekują klienci? Jaka jest przyszłość subskrypcji?
Wasza Wysokość Subskrypcja
Koncepcja subskrypcji istnieje od setek lat. Początki tego modelu sięgają XVII w. Wtedy to Król Anglii Karol I wydał pozwolenie na stworzenie systemu ubezpieczeń od pożarów i tym samym zapoczątkował formę subskrypcji przypominającą dzisiejszą. Niestety program nie wystartował, bo był słabo rozumiany. Mimo wszystko dało to początek późniejszej formie ubezpieczeń od ognia i na życie. Później z tej koncepcji zaczęły korzystać firmy handlowe, organizacje charytatywne, teatry, a w XVIII wieku pierwsi wydawcy[2]. W XIX w. ludzie mogli subskrybować dostawy od mleczarzy. Brzmi znajomo? Oczywiście! Dziś ten sposób konsumpcji jest aktualny, przy czym o wiele bogatszy i dużo szerszy jest wachlarz dostawców produktów i usług. Aktualne oferty są odpowiedzią na potrzeby konsumentów oraz uwzględnieniem zmian społecznych, demograficznych i ekonomicznych.
Na podstawie badań można wywnioskować, że obecni konsumenci doceniają subskrypcję m.in. za[3]:
- wygodę - brak zmartwień o termin płatności, możliwość planowania
- oszczędność czasu - automatyczne płatności
- redukcję odpadów - aspekty dbania o środowisko
- elastyczność - w każdej chwili użytkownik może zrezygnować lub coś zmienić
- promocje
- niskie koszty - konkurencyjne cenowo oferty
- bezpieczeństwo
Telefon na kartę bez umowy, bo w subskrypcji?
Samo słowo "subskrypcja" oznacza podpisanie się, czyli sytuację, gdy ktoś decyduje się płacić za usługę lub produkt. Dziś użytkownicy "podpisują się" najchętniej w ramach usług internetowych pod dostępem do filmów, seriali, muzyki, oprogramowania, gier i mediów[4].
Ciekawym przykładem rynkowym są usługi telefonii komórkowej (aż 97% Polaków korzysta z telefonu w różnych formach). Ze statystyk UKE wynika, że aż 70% usług telefonii świadczonych jest w abonamencie. A jednak w ostatnich latach coraz mocniej rozpychają się na rynku modele subskrypcyjne. Kilka dni temu jedna z takich ofert pojawiła się u operatora Mobile Vikings. Wygodniejsza, elastyczna i atrakcyjna cenowo z optymalnym planem ficzerów: 5G (szybkość), 60 GB/80 GB internetu w tym do 7,77 GB w roamingu (plan all inclusive), automatyczne płatności (co 31 dni bez umów), kumulacja GB ale również dzielenie się GB.
Się opłaca i wiele więcej
Jedną z niewątpliwych zalet subskrypcji jest "samoopłacanie się". Przy obecnym tempie życia, czas i święty spokój stały się dla użytkowników cenną walutą. Ludzie pragną ułatwień i uproszczeń tam, gdzie to tylko możliwe. Obecnie rynek płatności internetowych rozwija się bardzo dynamicznie. W dobie pandemii zniknęły obawy związane z bezpieczeństwem transakcji internetowych. Bezpieczeństwo płatności opartych na karcie płatniczej gwarantują wydawcy tego instrumentu. Jak przy każdej płatności kartą, konsument jest chroniony przez chargeback więc ryzyko "nieuprawnionego" pobrania środków jest bliskie zeru.
Dodatkowo w obliczu różnych turbulencji w ostatnich latach coraz bardziej doceniamy elastyczność oraz brak zobowiązań. Przewiduje się, że trend korzystania z usług subskrypcyjnych prawdopodobnie się utrzyma. Mogą przyczynić się do tego rosnące oczekiwania konsumentów. Walka o klienta nie kończy się w chwili jego pozyskania. Użytkownicy oczekują, że dostawca zadba o nich w dłuższej perspektywie i oferta będzie postępowa. Przykładowo Mobile Vikings w ramach subskrypcji proponuje unikatowy na rynku sposób wykorzystania skumulowanych GB w autorskim sklepie internetowym z gadżetami i odzieżą.
Jak mówi Maciej Grzelak, Business Development Manager z firmy Mobile Vikings:
"Przez ostatnich kilka lat rozwijaliśmy naszą ofertę w taki sposób, aby gwarantowała klientom wygodę i swobodę. Proponując subskrypcję korzystamy ze sprawdzonych wzorców kumulacji GB i autodoładowania uzupełniając je o swobodę korzystania z planów w Unii Europejskiej oraz łączność w technologii 5G."
Przewiduje się, że trend korzystania z usług subskrypcyjnych się utrzyma. Jednym z driverów mogą być rosnące oczekiwania konsumenckie. To proste - chcemy "autoulepszeń". Mimo iż koncepcja subskrypcji na przestrzeni lat znacznie ewoluowała, to główne założenie pozostaje takie samo. Najważniejsza w tym wszystkim jest wygoda użytkownika.
[1 ]Raport "Subskrypcje 2021", Fundacja DigitalPoland, s. 5,
[2] https://www.linkedin.com/pulse/surprising-early-history-subscription-model-ajay-jain, dostęp: 21.10.2022
[3] Raport "Subskrypcje 2021", Fundacja DigitalPoland, s. 71,
[4] https://bluemedia.pl/baza-wiedzy/badania-i-raporty/uslugi-subskrypcyjne-traca-na-zainteresowaniu-221909, dostęp: 21.10.2022
Artykuł sponsorowany