Astronomiczne zdjęcia 2021 roku! Te fotografie podbiły Instagram

To niezwykłe, jak widowiskowe potrafią być fotografie nocnego nieba tworzone przez miłośników astronomii z całego świata. W uznaniu dla ich umiejętności, NASA codziennie wyróżnia jedną fotografię w ramach plebiscytu APOD. Co cieszyło się wyjątkowym uznaniem w ubiegłym roku?

Astronomy Pictures Of the Day, od którego pochodzi skrót APOD, to plebiscyt moderowany przez pracowników NASA. Codziennie wyróżnia się w nim fotografie, grafiki, a nawet filmy tematycznie związane z kosmosem. W środowisku pasjonatów astronomii stanowi ono rodzaj prestiżowego wyróżnienia, toteż cieszy się on niemałym zainteresowaniem w mediach społecznościowych. W tym artykule dokonamy przeglądu najlepiej ocenianych prac astrofotograficznych na Instagramie.

Wyniesienie sondy Lucy w kosmos

Jedną z najciekawszych prac według użytkowników Instagrama okazuje się fotografia Johna Krausa, przedstawiająca start rakiety Atlas V z sondą Lucy na pokładzie. Jak wynika z opisu fotografii, jest to urządzenie badawcze, które wykona przelot w pobliżu 8 asteroid, próbując na nich znaleźć wskazówki dotyczące wczesnego Układu Słonecznego.

Reklama

Do wykonania tej wyjątkowej fotografii użyto metody malowania światłem, która polega na zastosowaniu długiego czasu ekspozycji. W tym przypadku światłem były płomienie wydostające się z rakiety Atlas V podczas startu w przestrzeń kosmiczną. Dodatkowego klimatu całości nadaje tafla wody, która odzwierciedla dziejący się spektakl w odbiciu lustrzanym.

Feniks zaklęty w zorzy polarnej nad Islandią

Zorza polarna bez wątpienia należy do zbioru najciekawszych zjawisk astronomicznych. Nic więc dziwnego, że cieszy się tak dużą popularnością wśród fotografów nocnego nieba. Jednym z najlepszych miejsc do jej oglądania jest Islandia, co potwierdza fotografia wykonana przez Hallgirmura P. Helgasona. Widać na niej formację zorzy polarnej układającą się w kształt Feniksa.

Interesujące okazują się okoliczności powstania tej fotografii. Niewiele wskazywało na to, że zorza polarna tej nocy okaże się wyjątkowa. Większość obserwatorów, jak wynika z opisu, poszła przez to do domu. Na obserwacjach pozostali nieliczni, którzy w jednej chwili doznali kolejnego pokazu świateł północy. Wśród zorzowych formacji, które zarysowały się na niebie pojawił się Feniks

Kometa Rosetty na tle Bliźniąt

Minione lata pokazały, jak widowiskowe potrafią być komety. W plebiscycie APOD wyróżniono fotografię, której autorem jest Rolando Ligustri. Przedstawia ona 67P/Czuriumow-Gierasimienko, która przemieszcza się na tle konstelacji bliźniąt.

Jej rozłożysty warkocz dosięga na tej fotografii gwiazdy Upsilion Geminorum. Poza kadrem, w lewej górnej części, można zauważyć poświatę rzucaną przez najjaśniejszą gwiazdę Bliźniąt o nazwie Polluks.

Kometa Churiumow-Gierasimienko osiągnęła peryhelium 2 listopada 2021 roku, natomiast najbliżej Ziemi przebrnęła 10 dni później. To najlepiej zbadana kometa w Układzie Słonecznym. W ubiegłych latach odwiedziła ją sonda Rosetta wraz z lądownikiem Philae, który osiadł na powierzchni jądra kometarnego.

Kometa C/2020 F3 (NEOWISE) z małym dodatkiem

C/2020 F3 (NEOWISE) niespodziewanie okazała się najjaśniejszą kometą widoczną na niebie w 2020 roku. Jej blask był wystarczająco mocny, aby ta bez problemu była widoczna gołym okiem dla obserwatorów nieba. Wielu ludzi poświęcało jej swoją uwagę, ale zdecydowanie najlepiej zrobił to Nicolas Lefaudeux, który otrzymał wyróżnienie Astronomy Pictures Of The Day w 2021 roku za uwiecznienie trzech warkoczy letniej komety z 2020 roku.

Społeczność astronomiczna przywykła do obrazów komet, na których widać warkocz jonowy oraz pyłowy. Takich fotografii w internecie jest bardzo dużo. Nicolas Lefaudeux uwiecznił dodatkowo warkocz sodowy C/2020 F3 (NEOWISE), co stanowi wyjątek wśród wielu fotografii. Sód został uwolniony w komecie przez ocieplające się jądro. Na wyróżnionym zdjęciu ma on kolor pomarańczowy.

Okno na galaktykę w samym środku lasu

Ten obraz zmieni myślenie wszystkich osób, które boją się chodzenia po lesie podczas nocy. Will Godward ze stanu Australii Południowej zapuścił się w głąb lasu Kuipto, aby udowodnić, że spędzanie nocy pośród drzew może być także piękne.

Za pomocą aparatu fotograficznego dokonał niezwykłego połączenia lokalnej natury z oddalonymi o dziesiątki, setki, a nawet tysiące lat świetlnych obiektami. Korony drzew otaczające obraz Drogi Mlecznej utworzyły wyjątkową postać okna na wszechświat. Jawi się w nim obraz mgławicy Rho Ophiuchi z Antaresem, a także układ Alfa Centauri

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: astrofotografia | NASA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy