USA dostarczyły nową broń jądrową do Wielkiej Brytanii
Wszystko wskazuje na to, że Stany Zjednoczone dostarczyły do Wielkiej Brytanii najnowsze bomby jądrowa B61-12. Jest to wymowny sygnał dla Władimira Putina, że NATO jest gotowe do obrony, jeśli jednak zdecyduje się na atak na któryś z krajów Sojuszu.

Waszyngton już w 2023 roku ogłosił wielki plan wysłania do Wielkiej Brytanii swoich najnowocześniejszych myśliwców 5. generacji F-35 Lightning II w wersji A na pokładzie z najnowszymi bombami atomowymi B61-12. Teraz te wizje obronne stały się faktem. Otóż Reuters informuje, że 17 lipca, w pełnej tajemnicy, USA dostarczyły do bazy lotniczej Lakenheath w hrabstwie Suffolk w Wielkiej Brytanii swoją najpotężniejszą broń.
Jak tłumaczą eksperci militarni, ma to na celu wysłanie wymownego ostrzeżenia do Władimira Putina i władz na Kremlu, że Sojusz jest gotowy do ewentualnej wojny, trzyma rękę na pulsie i nie pozwoli dokonać Rosji agresji na któryś z krajów NATO. Jest to odpowiedź na ostatnie doniesienia, że Kreml rozbudowuje swoje siły jądrowe, a także rozmieścił wyrzutnie takiej broni na Białorusi.
Amerykańska broń jądrowa w Wielkiej Brytanii
- Środek odstraszający jest środkiem odstraszającym tylko wtedy, gdy wróg myśli, że go użyjesz. To sprawdzało się przez ostatnie 75 lat, ale teraz znaleźliśmy się w sytuacji, w której tyran w niestabilnym kraju (w Rosji - przyp.red.) grozi użyciem broni nuklearnej, a jedynym sposobem, aby go powstrzymać, jest uświadomienie im, że odzyskają ją w całości - powiedział Hamish de Bretton-Gordon.
Bomba B61-12 to nowoczesna, taktyczna bomba termojądrowa (wodorkowa) rozwijana przez Stany Zjednoczone w ramach programu Life Extension Program (LEP), który modernizuje starsze warianty serii B61. Produkcja rozpoczęła się w 2021 roku pod nadzorem National Nuclear Security Administration (NNSA), a bomba osiągnęła pełną operacyjność w 2022 roku.
Broń jądrowa B61-12 to postrach dla Rosji
Jest to wolno spadająca broń jądrowa o zmiennej mocy wybuchu, zaprojektowana do przenoszenia przez myśliwce i bombowce, takie jak F-15E, F-16, F-35, B-2 Spirit czy nadchodzący B-21 Raider. Szacunkowo w arsenale USA znajduje się 100-150 sztuk, z planem na 400-500, a część z nich jest rozmieszczona w bazach NATO w Europie (Niemcy, Belgia, Holandia, Włochy, Turcja) w ramach programu Nuclear Sharing.
Pod względem technicznym B61-12 ma długość około 3,56 m, średnicę 33 cm i waży około 320 kg. Jej moc wybuchu jest regulowana od 0,3 kilotony TNT (niska, taktyczna) do 50 kiloton (niektóre źródła podają do 300 kt w maksymalnej konfiguracji). Kluczową innowacją jest precyzyjny system naprowadzania oparty na GPS i inercyjnym systemie nawigacyjnym (INS), z ogonem kierującym, co zapewnia celność poniżej 30 metrów. To pozwala na użycie w trybie "laydown" (opóźniony wybuch po uderzeniu w ziemię) lub zrzut z niskiego pułapu, minimalizując ryzyko dla samolotu-nosiciela.
Ta broń może niebawem trafić do Polski w ramach programu "Nuclear Sharing"
Bomba zawiera materiały jądrowe, w tym wzbogacony uran (HEU, szacunkowo 10-15 kg) i pluton (ok. 4-5 kg), z deuterkiem litu w etapie fuzyjnym. Ulepszono w niej mechanizmy bezpieczeństwa, takie jak Permissive Action Link (PAL), co zapobiega nieautoryzowanemu użyciu i zwiększa odporność na wypadki. Koszt całego programu LEP to około 10 miliardów USD, co czyni B61-12 jedną z najdroższych modernizacji w historii arsenału jądrowego USA.
Kontrowersje wokół B61-12 koncentrują się na tym, że jej precyzja i niska moc mogą obniżyć próg użycia broni jądrowej, czyniąc ją bardziej "używalną" w konfliktach konwencjonalnych. Krytycy, w tym organizacje jak Federation of American Scientists (FAS), argumentują, że to eskaluje ryzyko proliferacji i napięć globalnych. Bomba jest częścią strategii odstraszania NATO, ale budzi obawy w kontekście traktatów rozbrojeniowych, takich jak NPT.
W porównaniu do poprzedników (np. B61-7 czy B61-11), B61-12 jest lżejsza, bezpieczniejsza i bardziej precyzyjna, co pozwala na zastąpienie kilku starszych wariantów jedną uniwersalną bombą. Nie jest przeznaczona do przenoszenia przez pociski balistyczne, lecz wyłącznie lotnicze. Szczegóły konstrukcji pozostają tajne, ale deklasyfikowane raporty FAS wskazują na jej rolę w utrzymaniu przewagi jądrowej USA w erze nowoczesnych zagrożeń.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!