Chiny wysłały w kosmos tajemnicze urządzenie. "Ma przewidywać katastrofy"

Władze Chin jak nigdy w historii na masową skalę wysyłają na orbitę coraz to nowe instalacje kosmiczne. Cel istnienia większości z nich jest owiany tajemnicą, ale okazuje się, że niektóre mają wymiar strategiczny dla kraju, a nawet powstały, by go uchronić przed katastrofami.

Władze Chin jak nigdy w historii na masową skalę wysyłają na orbitę coraz to nowe instalacje kosmiczne. Cel istnienia większości z nich jest owiany tajemnicą, ale okazuje się, że niektóre mają wymiar strategiczny dla kraju, a nawet powstały, by go uchronić przed katastrofami.
Rząd Chin wysłał w kosmos tajemniczego satelitę Yaogan 33 /CNSA /materiały prasowe

"Ma przewidywać katastrofy i pomagać je szybko zneutralizować". W taki sposób rząd Chin opisał urządzenie, które zostało wysłane na orbitę w piątek, 2 września, z centrum startowego Jiuquan, na pokładzie rakiety Long March 4C. Czym może być to tajemnicze urządzenie?

Rząd Państwa Środka planuje wysłać w kosmos w ciągu najbliższych 12 miesięcy nawet 100 różnych urządzeń. Wśród nich znajdą się nie tylko kolejne moduły dużej Chińskiej Stacji Kosmicznej, ale również urządzenia, które posłużą do obrony społeczeństwa przed zbliżającymi się kataklizmami.

Reklama

Satelita Yaogan 33 ma zapobiegać katastrofom

To wszystko brzmi enigmatycznie, a to ze względu na fakt, że satelita o nazwie Yaogan 33 został zaprojektowany, zbudowany i będzie obsługiwany przez samą armię Chin. Jest to urządzenie szpiegowskie określane mianem "eksperymentu naukowego", zatem jego rolą będzie pozyskiwanie strategicznych informacji bezpośrednio z orbity.

Yaogan 33 ma zapobiegać katastrofom. Cokolwiek to znaczy, jest to jeden z najważniejszych projektów dla rządu. Eksperci uważają, że urządzenie może być wyposażone w zaawansowane systemy teledetekcji. W tym momencie fani teorii spiskowych pewnie powiedzieliby, że satelita będzie mógł "modyfikować pogodę". Niestety, nie ma na to żadnych dowodów.

Satelita Yaogan 33 będzie "widział" przez chmury

Jednak pewne jest, że będzie zdolny do wcześniejszego wykrywania oznak zbliżających się katastrof i na podstawie pozyskanych danych, może pomóc lokalnym władzom na szybsze i bardziej skuteczne opracowanie planu ewakuacji mieszkańców czy ograniczenia ich efektów.

Jest to bowiem urządzenie typu SAR, czyli może wykonywać obrazy i zbierać dane zarówno w dzień, jak i w nocy, oraz przy nawet całkowitym zachmurzeniu panującym nad danym regionem. Yaogan 33 jest drugim satelitą z serii 33. Najpewniej ma znacznie zwiększyć efektywność całego systemu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | Kosmos | technologia | astronomowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy