Zdjęcie satelitarne ujawniło istnienie tajnego ośrodka jądrowego Chin

Chiński rząd stawia na rewolucyjne technologie energetyczne. Niedawno rozpoczęła się w tym kraju budowa pierwszego na świecie reaktora SMR, a na dniach zostanie tam uruchomiony duży reaktor na tor. Zdjęcia satelitarne ujawniają jego lokalizację.

Chiński rząd stawia na rewolucyjne technologie energetyczne. Niedawno rozpoczęła się w tym kraju budowa pierwszego na świecie reaktora SMR, a na dniach zostanie tam uruchomiony duży reaktor na tor. Zdjęcia satelitarne ujawniają jego lokalizację.
Chiny budują pierwszy na świecie wielki reaktor jądrowy na tor /Planet /materiały prasowe

Chociaż reaktory na tor nie są niczym nowym, bo w Państwie Środka testuje się je od dawna, to jednak nigdy dotąd nie odbywało się to na taką skalę. Naukowcy chcą poddać eksperymentom najnowszą generację takich urządzeń, które oferują nie tylko solidne źródło energii przy niskich kosztach, ale również pełne bezpieczeństwo dla ludzi.

W reaktorach na tor nie wykorzystuje się samej wody do chłodzenia i generowania pary, tylko stopione sole. Praca urządzenia nie wiąże się z powstawaniem dużych ilości odpadów radioaktywnych. Sam tor powstaje jako odpad przy wydobywaniu ziem rzadkich. W Chinach występuje dość licznie. Stanowi on świetną alternatywę dla uranu, dlatego tamtejszy rząd widzi w nim ogromny potencjał.

Reklama

Pierwszy na świecie tak duży rektor jądrowy na tor

Pierwszy reaktor na tor, w tak dużej skali, powstał w mieście Wu we, które położone jest na obrzeżach Pustyni Gobi. Cała ta inwestycja owiana jest tajemnicą. Wiemy tylko, że dysponuje on mocą 2 MW. Władze ogłosiły, że pierwsze testy rozpoczną się za kilka dni. Jeśli eksperymenty przebiegną pomyślnie, a wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują, to możemy oczekiwać, że powstanie więcej takich elektrowni.

Reaktor TMSR-LF1 zbudowany został za kwotę 3,3 miliarda dolarów. Według planu, ma wykorzystywać paliwo wzbogacone do poniżej 20% U-235, mieć zapas toru ok. 50 kg i współczynnik konwersji ok. 0,1. Stosowana byłaby w nim stopiona sól wykonana z mieszaniny fluorku litu (LiF) i fluorku berylu (BeF2) z 99,95% izotopu litu 7, a paliwo jako fluorek uranu. Naukowcy mają w nim na bieżąco uzupełniać paliwo i usuwać gazowe produkty rozszczepienia. Rozładowanie całej soli paliwowej ma nastąpić po 5-8 latach. Wtedy też nastąpi przetworzenie i oddzielenie produktów rozszczepienia oraz drobnych aktynowców.

Chiny zainaugurują globalną rewolucję energetyczną

Plany są ambitne, bo do 2030 roku, rząd chce zbudować kolejną elektrownię na tor, tym razem jeszcze potężniejszą. Obiekt ma dysponować mocą niemal 400 MW. Pomimo faktu, że inne kraje, które testowały elektrownie na tor, z niego zrezygnowały, Chiny uważają, że na ich potrzeby warto w niego inwestować.

Przy okazji energetyki przyszłości warto wspomnieć, że Chiny budują pierwszy na świecie kompaktowy reaktor jądrowy. Małe, modułowe reaktory jądrowe nowej generacji SMR mają w zamyśle ich twórców i inwestorów wypełnić niszę pomiędzy tradycyjnymi elektrowniami jądrowymi i węglowymi a farmami solarnymi i wiatrowymi.

Tak naprawdę dzięki nim będziemy mogli zapewnić elektryczność powiększającej się populacji ludzkiej świata w oczekiwaniu do chwili komercjalizacji pierwszych reaktorów fuzyjnych. Pierwszy taki obiekt powstaje na chińskim Hajnanie. Reaktory SMR można budować na miejscu ich przyszłego przeznaczenia. Mogą one stanąć nawet na miejskich osiedlach i dostarczać energię elektryczną bezpośrednio do blokowisk lub zakładów produkcyjnych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tor | technologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy