Codziennie od nas ucieka. Czy Ziemia może stracić Księżyc?

Kiedy patrzymy nocą w niebo, obecność Księżyca bierzemy za pewnik, ale nasz naturalny satelita powoli oddala się od Ziemi, co każe się zastanawiać, czy możliwe jest, że pewnego dnia stracimy go na dobre.

Kiedy patrzymy nocą w niebo, obecność Księżyca bierzemy za pewnik, ale nasz naturalny satelita powoli oddala się od Ziemi, co każe się zastanawiać, czy możliwe jest, że pewnego dnia stracimy go na dobre.
Księżyc ucieka od Ziemi. Czy kiedyś mu się uda? /123RF/PICSEL

Księżyc ucieka od Ziemi. Czy kiedyś zniknie?

Obecność Księżyca na niebie to dla nas coś tak naturalnego, że kolejne cywilizacje opierały o jego orbitę swoje pomiary upływającego czasu - należy jednak pamiętać, że w rzeczywistości nasz naturalny satelita nieustannie oddala się od Ziemi.

Naukowcy ustalili tempo tego procesu za pomocą paneli odblaskowych, które NASA umieściła na Księżycu podczas misji Apollo. Przez ponad 50 lat wystrzeliwali w nie wiązki laserowe i mierzyli, ile czasu zajęło wykrycie odbitych impulsów, co pozwoliło oszacować, że Księżyc oddala się od Ziemi o ok. 3,8 cm rocznie.

Reklama

A dzieje się tak za sprawą wzajemnych efektów grawitacyjnych, tj. przyciąganie grawitacyjne Księżyca zmusza ziemskie oceany do wybrzuszenia się w jego kierunku, powodując pływy morskie, a grawitacja ziemska powoduje podobne efekty na Księżycu - wszystkie te siły sprawiają, że satelita oddala się od Ziemi. Czy to oznacza, że pewnego dnia po prostu ucieknie? Nie.

Księżyc powstał najprawdopodobniej z gruzu w wyniku zderzenia formującej się Ziemi z obiektem wielkości Marsa, a siły pływowe pomogły przyciągnąć go do jego obecnej odległości ok. 384 400 km od Ziemi, jak podaje Królewskie Obserwatorium Astronomiczne w Greenwich.

Księżyc nie ucieknie od Ziemi, a Słońce zniszczy wszystko

Spowalniają one jednak również tempo, w jakim Księżyc obraca się wokół własnej osi, co powoduje, że "blokuje się pływowo" z Ziemią, tzn. zawsze wyświetla naszej planecie tę samą stronę i zmniejszają prędkość, z jaką Ziemia się obraca.

Za ok. 50 miliardów lat to spowolnienie obrotu Ziemi spowodowałoby jej blokadę pływową z Księżycem i wyświetlanie mu tylko jednej strony. Jak wyjaśnia w wypowiedzi dla LiveScience prof. Eric Klumpe z Middle Tennessee State University, w tym momencie Księżyc i Ziemia przestałyby się od siebie oddalać

Tyle że nie będzie nam dane dotrwać do tego momentu, bo jak szacują badacze, za ok. 5 miliardów lat "słońce zacznie umierać, spuchnie i stanie się czerwonym olbrzymem, a układ Ziemia-Księżyc prawie na pewno zostanie wtedy zakłócony i zniszczony", wyjaśnia David Trilling z Wydziału Astronomii i Nauk Planetarnych na Uniwersytecie Północnej Arizony.

Mówiąc krótko, nawet jeśli Księżyc wciąż będzie oddalał się od Ziemi w obecnym tempie, to przesunie się do tego czasu o kolejne 189 tys. km, a następnie zostanie zostanie pochłonięty przez czerwonego olbrzyma, więc o ucieczce nie ma mowy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Księżyc | Ziemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy