Miała być astronomicznym hitem maja. Kometa ATLAS rozpada się na kawałki [FILM]

Niestety, nie będziemy cieszyli oczu najbardziej spektakularnym zjawiskiem astronomicznym ostatnich lat, w postaci komety C/2019 Y4 ATLAS. Astronomowie zaobserwowali jej rozpad. Zobaczcie najnowsze zdjęcia.

Pierwsze przesłanki świadczące o tym, że z tym tajemniczym obiektem dzieje się coś niepokojącego, pojawiły się w drugiej połowie marca. Wówczas spadła jasność komety. Astronomowie myśleli jednak, że są to naturalne przemiany związane ze zbliżaniem się do Słońca. Niestety, teraz już wszystko stało się jasne, C/2019 Y4 ATLAS rozpada się na kawałki.

Na najnowszych obrazach możemy zobaczyć, że kometa stała się bardziej wydłużona i rozmyta, niż wcześniej. Obserwacje poczyniono za pomocą teleskopu Ningbo Education Xinjiang Telescope (NEXT). Astronomowie uważają, że do rozpadu zaczęło dochodzić 5 kwietnia. Obecnie jądro komety znajduje się już w czterech kawałkach. Naukowcy z NASA planują znacznie dokładniejsze obserwacje obiektu w drugiej połowie kwietnia za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a, wówczas przyjrzymy się rozpadającemu się jądrze z bliska.

Reklama

Przelot obiektu obok Słońca spodziewany jest 31 maja. Wcześniej jego jasność miała wynieść od +1 do -5 magnitudo, ale niektóre modele wskazywały nawet na -11 magnitudo. Dla porównania Wenus, najjaśniejsza planeta ziemskiego nieba ma jasność -5 mag., a Księżyc -13 mag. Czegoś podobnego nie było od października 1965 roku, a więc od przelotu komety Ikeya–Seki.

Ze względu na niebywałą jasność zyskała ona przydomek Wielkiej Komety 1965 roku. Równała się ona tylko z Wielką Kometą 1884 roku, której trajektoria jest niemal identyczna do tej, którą porusza się pędząca w naszym kierunku kometa C/2019 Y4 ATLAS.

Wielkie komety za każdym razem były tak jasne, a ich ogon był tak długi, że były widoczne nawet w pełni dnia, rozciągając się na pół ziemskiego nieba. Dawniej uważane były one za zły omen, zwiastujący same nieszczęścia czekające mieszkańców Ziemi.

Chociaż te najbardziej optymistyczne prognozy wskazywały na wspaniały spektakl, to jednak te najmniej obiecujące zawsze wieszczą rozpad komety, do którego mogłoby dojść, gdy obiekt zbliży się do Słońca. Tak właśnie stało się teraz C/2019 Y4 ATLAS, a także równie dobrze zapowiadającą się kometą ISON z listopada 2013 roku. No cóż, następnym razem będzie lepiej.

Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. ESO/Sebastian Deiries

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy