Niezwykłe czarnobylskie grzyby pomogą ludzkości w kolonizacji Księżyca i Marsa

Potworna katastrofa w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej, która odmieniła nie do poznania losy milionów mieszkańców Europy, w bardzo nieoczekiwany sposób może przysłużyć się naszemu podbojowi kosmosu.

Na obszarze słynnej Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia odkryto bowiem bardzo dziwne grzyby. Badania naukowe pozwoliły ustalić, że nie tylko nie straszne im promieniowanie jonizujące, ale również żywią się substancjami promieniotwórczymi, które opadły na obszary wokół Czarnobyla po katastrofie w 1986 roku.

Grzyby z gatunku Cryptococcus neoformans po raz pierwszy odkryto w strefie w 1991 roku, czyli zaledwie 5 lat po katastrofie, jednak dopiero teraz, 29 lat później, naukowcy wpadli na pomysł wykorzystania ich dla dobra ludzkości i realizacji naszych ambitnych planów związanych z podbojem obcych światów. Grzyby mogą ochronić kolonizatorów Księżyca, Marsa i planetoid.

Reklama

Technologia rozwija się w szalonym tempie. Jeszcze kilka lat temu nie byliśmy w stanie wykorzystać potencjału najróżniejszych substancji, ale teraz, dysponując zupełnie nowymi, zaawansowanymi technologiami materiałowymi i produkcyjnymi, możemy pokusić się o eksperymenty, które pozwalają stworzyć zupełnie nowe produkty i wykorzystać ich potencjał do rozwoju ludzkości.

Tym razem wykorzystamy do tego czarnobylskie grzyby, uwielbiające promieniowanie. Chociaż są one toksyczne dla ludzi, bo spożycie ich kończy się potężnym osłabienie układu odpornościowego i powstaniem zagrażającej życiu infekcji zwanej kryptokokozą, to jednak można wykorzystać produkowane przez nie bezpieczne substancje na zewnątrz naszych ciał, a mianowicie, na skórze lub w kombinezonach kosmicznych, jako tarcze ochronne.

Grzyby zawierają wysoki poziom melaniny, barwnika, który powoduje, że skóra staje się ciemniejsza. Melanina pochłania promieniowanie i przekształca je w energię chemiczną, podobnie jak rośliny zamieniają dwutlenek węgla i chlorofil w tlen i glukozę na drodze procesu fotosyntezy. Ten proces określany jest mianem radiosyntezy.

To właśnie efekt absorpcji promieniowania przez melaninę najbardziej fascynuje naukowców. Opracowali oni technologię, która pozwala im na ekstrakcję melaniny z kryptokoków. Eksperymenty związane z wykorzystaniem biomolekuły do produkcji filtra przeciwsłonecznego trwają już na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Naukowcy z Johns Hopkins University informują, że pierwsze wyniki badań pojawią się w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Specjaliści współpracujący z NASA uważają, że zdolności czarnobylskich grzybów będą mogły zostać wykorzystane również i tutaj, na powierzchni Ziemi. Jest wielce prawdopodobnie, że na bazie tego pigmentu biologicznego, kiedyś powstaną zupełnie nowe kremy przeciwsłoneczne, które zapewnią jeszcze lepszą ochronę przed promieniowaniem UV milionom ludzi zażywającym kąpieli słonecznych.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Wikipedia/NASA

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy