Kawałek Marsa na sprzedaż! Rekordowy meteoryt warty fortunę
Już 16 lipca dom aukcyjny Sotheby’s w Nowym Jorku wystawi na sprzedaż największy meteoryt marsjański, jaki kiedykolwiek znaleziono na Ziemi. Okaz o nazwie "NWA 16788" może osiągnąć cenę nawet 4 mln dolarów. To niezwykle rzadka szansa na zakup fragmentu Czerwonej Planety, bo dotąd znaleźliśmy zaledwie ok. 400 marsjańskich meteorytów.

NWA 16788 został odkryty w 2023 roku przez anonimowego poszukiwacza w rejonie Sahary, a następnie wystawiony m.in. w siedzibie Włoskiej Agencji Kosmicznej i prywatnej galerii w Toskanii. Nie wiadomo, kiedy dokładnie spadł na Ziemię, ale jego pochodzenie nie budzi wątpliwości - to kawałek Marsa, który oderwał się w wyniku potężnego uderzenia asteroidy i przebył aż 225 milionów kilometrów, zanim spadł na teren dzisiejszego Nigru.
NWA 16788 to odkrycie o niezwykłym znaczeniu - największy meteoryt marsjański znaleziony na Ziemi i najcenniejszy tego typu okaz wystawiony kiedykolwiek na aukcji
NWA 16788. Kosmiczny olbrzym z serca Sahary
Okaz waży 24,5 kilograma i ma rozmiar zbliżony do monitora komputerowego. Jest zbudowany głównie z oliwinu, ale zawiera też fragmenty zeszklone podczas przelotu przez atmosferę - skutek olbrzymiej energii uwolnionej przy jego wejściu na orbitę Ziemi. Jak podkreślają eksperci, obiekty typu NWA 16788 są kluczem do zrozumienia geologii Czerwonej Planety, dlatego przekazywanie ich w ręce prywatne budzi coraz większe kontrowersje, zwłaszcza w środowiskach akademickich.
Naukowcy protestują
Podobnie jest zresztą w przypadku szkieletów dinozaurów, z których coraz więcej trafia do prywatnych kolekcji. Jak komentował ten trend w wypowiedzi dla Business Insidera paleontolog Steve Brusatte z University of Edinburgh, miejsce szkieletów jest w muzeum. Tyle że muzea często nie dysponują takimi środkami, jakie potrzebne są do zakupów na aukcjach, więc zamiast być dostępne dla wszystkich, nasze naturalne dziedzictwo trafia do prywatnych kolekcji i często przepada na zawsze.
Za 44 miliony dolarów moglibyśmy przesunąć wiedzę o dinozaurach o dekady do przodu
W podobnym tonie wypowiadali się też członkowie Society of Vertebrate Paleontology (SVP) po październikowej aukcji Stana, wskazując, że tak cenne okazy trafiające w prywatne ręce są potencjalnie utracone dla nauki, bo nawet jeśli naukowcy mają do nich dostęp, to w przyszłości nikt nie jest w stanie tego zagwarantować, a prowadzenie potrzebnych badań w takich warunkach też jest najczęściej niemożliwe.
Ale nie tylko naukowcy apelują o zmiany i wystarczy tylko przypomnieć, że jakiś czas temu Skonfederowane Plemiona Wspólnoty Grand Ronde w Oregonie protestowały przeciwko aukcji fragmentu jednego z najsłynniejszych meteorytów świata, uznawanego przez nich za święty. Czy to wystarczy, by coś zmienić? Najlepszą odpowiedzią jest chyba aukcja meteorytu NWA 16788 zaplanowana na 16 lipca.