Rusza projekt polowania na kometę spoza naszego świata
Misja Comet Interceptor właśnie została zatwierdzona do realizacji. To historyczny projekt, dzięki któremu pierwszy raz w historii będziemy mieli możliwość dokładnie zbadać tajemniczego międzygwiezdnego przybysza. W misji pomogą Polacy.
Europejska Agencja Kosmiczna dała zielone światło do realizacji projektu Comet Interceptor. W jego ramach powstanie sonda kosmiczna zbudowana z trzech elementów. Urządzenie ma powstać w ekspresowym tempie i zostać wysłane w kosmos do 2029 roku.
Sonda będzie czekać na odkrycie kolejnego tajemniczego międzygwiezdnego przybysza. Od czasu do czasu do Układu Słonecznego wlatują takie obiekty, które mogą nam pomóc poszerzyć wiedzę na temat nie tylko historii ewolucji planet, ale również powstania życia na Ziemi.
Tutaj ciekawym wydarzeniem było odkrycie kosmicznej skały o nazwie Oumuamua. Do dziś nie wiemy, czym tak naprawdę był ten obiekt. Pojawiały się nawet głosy, że to może być pojazd obcej cywilizacji, który został wysłany w celu zbadania Układu Słonecznego.
Astronomowie chcą w końcu sprawdzić, czy rzeczywiście te obiekty są wyjątkowe, czy jednak mają podobną strukturę i skład jak skały z Układu Słonecznego. Jeśli będą się mocno różniły, wówczas zdobędziemy cenną wiedzę o obcych układach planetarnych.
— Comet Interceptor opiera się na przełomowych odkryciach naszych wizjonerskich misji Giotto i Rosetta. One przesunęły wiedzę o tym typie ciał niebieskich na nowy, wyższy poziom — powiedział Günther Hasinger, dyrektor naukowy ESA. — Dzięki temu europejscy naukowcy będą w czołówce badań kometarnych, a ESA będzie liderem w tej ekscytującej dziedzinie — dodał.
Co ciekawe, jeden z elementów sondy Comet Interceptor zbudują Polacy z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Przyrząd będzie składał się z instrumentów diagnozujących pole magnetyczne, elektryczne i właściwości plazmy pyłowej. Oprócz niego, powstanie też jeden z modułów centralnego komputera i systemów zasilania, które są umieszczone na statku macierzystym i małym satelicie.
