Tak wyglądało zderzenie DART z Dimorphosem. Pierwsze zdjęcia z bliska!
Choć minie jeszcze trochę czasu, zanim przekonamy się, czy pierwszy test systemu planetarnej obrony Ziemi zakończył się pełnym sukcesem i DART zgodnie z planem zmienił orbitę Dimorphosa, to już poznajemy kolejne szczegóły tego historycznego wydarzenia.
Wczoraj informowaliśmy o tym, że wystrzelona w listopadzie ubiegłego roku sonda DART (Double Asteroid Redirection Test), która przez wiele miesięcy zmierzała w stronę 160-metrowego naturalnego satelity asteroidy Didymos, oddalonego od naszej planety o 10,8 mln kilometrów, w końcu spotkała się ze swoim celem - przy prędkości 22 530 km/h uderzyła w powierzchnię Dimorphosa i tym samym ukończyła swoje zadanie. Dzięki kamerze DRACO umieszczonej na pokładzie sondy mogliśmy oglądać moment zbliżania się DART do celu, a także zobaczyć dość szczegółowy obraz jego powierzchni na chwilę przed kolizją.
Jako że była to jednak samobójcza misja, do obserwacji zderzenia trzeba było oddelegować inne narzędzia - uważnie śledziły je np. teleskopy projektu ATLAS (Asteroid Terrestrial-impact Last Alert System) prowadzonego wspólnie przez NASA i Uniwersytet Hawajski, teleskop Hubble’a i Jamesa Webba, a także mały włoski satelita, który poleciał w kosmos na pokładzie sondy DART i miał zdecydowanie najlepsze miejsca, bo obserwował wszystko z odległości zaledwie 55 km.