Amerykański "Napoleon" nie przestaje marzyć: Odzyskamy go!
Podczas zakończonego właśnie przemówienia przed Kongresem amerykański prezydent Donald Trump ponownie przypomniał o swojej chęci przejęcia kontroli nad Grenlandią i Kanałem Panamskim. Szczególnie zainteresowany wydaje się tym drugim i jak przekonywał, USA już "współpracują ze wszystkimi zaangażowanymi, aby spróbować to przejąć".

Blisko dwie godziny marzeń i obietnic "złotego wieku Ameryki" - tak w dużym skrócie można podsumować przemówienie Donalda Trumpa przed połączonymi izbami Kongresu, w którym wrócił do wielu tematów ze swojej kampanii wyborczej. Amerykański prezydent wiele razy atakował swojego poprzednika Joe Bidena, chwalił się osiągnięciami ostatnich 43 dni i kreślił wizję przyszłości swojego kraju pełnego zamożnych obywateli.
Moi drodzy Amerykanie, przygotujcie się na niesamowitą przyszłość, ponieważ złoty wiek Ameryki dopiero się zaczyna. To będzie coś, czego świat jeszcze nigdy nie widział - mówił.
Donald Trump obiecuje Grenlandię i Kanał Panamski
I chociaż wielu obserwatorów spodziewało się, że amerykański prezydent poświęci więcej czasu kwestii Ukrainy i potencjalnej współpracy z Rosją, Donald Trump ograniczył się tu do informacji o otrzymaniu listu od Wołodymyra Zełenskiego, który deklaruje gotowość do negocjacji w sprawie umowy z USA oraz stwierdzenia, że Władimir Putin poczuł się uprawniony do inwazji na Ukrainę ze względu na sposób, w jaki administracja Joe Bidena wycofała wojska z Afganistanu.
Zdecydowanie więcej uwagi poświęcił za to odzyskiwaniu Kanału Panamskiego, co jest jedną z jego obietnic wyborczych oraz przejęciu kontroli nad Grenlandią, o czym również głośno jest w debacie publicznej od początku jego prezydentury.
Donald Trump stwierdził, że już zaczął odzyskiwać ten pierwszy, a nawiązuje tu do informacji, że amerykański gigant inwestycyjny BlackRock uzgodnił zakup dwóch portów na obu końcach kanału od hongkońskiej firmy Hutchinson. Wartość transakcji wyniesie 22,8 mld dolarów, za które do amerykańskiej firmy trafi m.in. 90 proc. udziałów w Panama Ports Company, która kontroluje kluczowe porty w Balboa i Cristobal.
Kolejne kłamstwa o Kanale Panamskim
Donald Trump wielokrotnie powtarzał, że zamierza "odzyskać” kanał od Panamy, która przejęła nad nim kontrolę w 1999 roku na mocy traktatu wynegocjowanego ze Stanami Zjednoczonymi 20 lat wcześniej. Wskazywał przy okazji na chińską własność niektórych operacji portowych jako dowód na to, że Chiny kontrolują kanał - jak to często ma ostatnio w zwyczaju, minął się tu z prawdą, bo od 1999 roku to Panama, a nie Chiny, zarządza kanałem.
Nie oddaliśmy go Chinom, oddaliśmy go Panamie, a teraz go odzyskujemy - mówił.
I niestety nie jest to jedyne fałszywe twierdzenie Donalda Trumpa w sprawie Kanału Panamskiego, bo ponownie przekonywał, że podczas budowy kanału zginęło 38 tys. Amerykanów. Jak weryfikuje Daniel Dale z CNN, eksperci zajmujący się historią twierdzą, że liczba ta jest kompletną bzdurą, bo choć stuletnie zapisy są niedokładne, to pokazują, że podczas amerykańskiej fazy budowy kanału w latach 1903-1914 zmarło około 5,6 tys. osób. Co więcej, zdecydowana większość to robotnicy z Barbadosu i Jamajki, a jak zwykł twierdzić nieżyjący już historyk David McCullough, liczba białych Amerykanów, którzy zginęli podczas budowy, wynosiła około… 350 osób.
Donald Trump o Grenlandii: "Myślę, że ją zdobędziemy"
Donald Trump ponownie głośno mówił też o chęci przejęcia Grenlandii, chociaż Dania jasno zadeklarowała, że nie jest zainteresowana, zapowiadając przy okazji zwiększenie lokalnych zdolności obronnych.
Tym razem postanowił "spróbować" z innej strony, oddając decyzję w ręce mieszkańców wyspy i deklarując, że popiera ich prawa do samostanowienia, ale jeśli zdecydują się dołączyć, z radością przywita ich w Stanach Zjednoczonych Ameryki, jeśli zdecydują się dołączyć.
Amerykański prezydent próbował tu przekonywać, że przejęcie Grenlandii przez USA jest kluczowe dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych oraz międzynarodowego, więc nie ustaje w wysiłkach, aby to osiągnąć.
(...) naprawdę jej potrzebujemy dla globalnego bezpieczeństwa i myślę, że ją zdobędziemy. Tak czy inaczej, zdobędziemy ją. Będziemy was chronić. Uczynimy was bogatymi. Razem wyniesiemy Grenlandię na poziom, o jakim nigdy wcześniej nie marzyliście - zapewniał.