Europejskie banki zagrożone rosyjskimi cyberatakami

Europejski Bank Centralny podniósł stopień zagrożenia w cyberprzestrzeni, spodziewając się, że eskalacja działań na Ukrainie może spowodować cyberataki ze strony Rosji na banki w Unii Europejskiej.

Europejski Bank Centralny - siedziba we Frankfurcie nad Menem
Europejski Bank Centralny - siedziba we Frankfurcie nad Menem AFP

Rosja zaatakuje europejskie banki?

Zaostrzająca się sytuacja pomiędzy Rosją i Ukrainą negatywnie oddziałuje na możliwość prowadzenia biznesu. Firmy obawiające się rosyjskiej inwazji nie chcą inwestować długoterminowo na Ukrainie, część z nich rezygnuje też z prowadzenia biznesu. Jednak z ostatniego komunikatu EBC skierowanego do banków w Europie wynika, że zagrożenie może być znacznie szersze i wykraczać poza granicę Ukrainy.

Najczęściej w swoich komunikatach EBC informuje banki o cyberatakach motywowanych finansowo, jak np. nowe kampanie phishingowe czy scamy. Tego rodzaju ostrzeżenia były szczególnie popularne w trakcie pandemii. Banki były też powiadamiane o nowo odkrytych podatnościach - co zostało uznane za jeden z priorytetów z EBC.

W ostatnim komunikacie podniesiono poziom zagrożenia ostrzegając przed kampaniami za którymi może stać Rosja. Jest to sytuacja wcześniej niespotykana. EBC radzi bankom aby były przygotowane do przetrwania takiego ataku i szybkiego przywrócenia działania po nim, jak również sugeruje przeprowadzenie ćwiczeń sprawdzających cyberobronę instytucji. Wydaje się, że ostrzeżenie podyktowane jest ogólną sytuacją na Ukrainie niż informacjami o konkretnym spodziewanym ataku.

Wcześniej podobne ostrzeżenia wydał nowojorski Departament Usług Finansowych w styczniu ostrzegając, że Rosja może zaatakować amerykańskie instytucje finansowe w odwecie za nałożenie sankcji.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas