Kolejne SMS-owe oszustwa - złodzieje rozsyłają złośliwe oprogramowanie

Z informacji opublikowanych w serwisie Niebezpiecznik wynika, że od pewnego czasu wzrosła ilość SMS-owych oszustw. Złośliwie wiadomości zawierają zainfekowane linki, których aktywowanie może skutkować pobraniem groźnego wirusa.

"Od tygodnia otrzymujemy wzmożone zgłoszenia dotyczące złośliwych SMS-ów, które zawierają komunikat w języku polskim dotyczący nowej wiadomości (MMS, poczty głosowej) i linki do różnych domen." - ostrzega na swoich łamach, znany serwis Niebezpiecznik.

Kliknięcie we wspomniane linki, przenosi odbiorcę spreparowanej wiadomości na fałszywe strony internetowe, które namawiają do pobrania złośliwego oprogramowania. Zainstalowanie wirusa na urządzeniu mobilnym może skutkować utratą danych, a nawet skopiowaniem poufnych informacji, takich jak loginy oraz hasła. W ten sposób przestępcy mogą w łatwy sposób przejąć np. nasze konto bankowe.

Reklama

Co ciekawe, wspomniane SMS-y są rozsyłane z wiarygodnych numerów, należących do innych osób zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem. Nadawcami mogą zatem być dobrze nam znane osoby, które posiadały nasz numer w książce kontaktowej.

Oszuści sms-owi coraz sprytniejsi


Tego typu akcje mają najczęściej na celu wyłudzenie danych. Dlatego też nie należy klikać na linki, jeśli nie wiemy skąd pochodzą. Warto też przyjrzeć się po uruchomieniu aplikacji jakich uprawnień ona żąda. Jeśli aplikacja wspierająca zarządzanie finansami chce uzyskać dostęp do biblioteki zdjęć, staje się to bardzo podejrzane. Poza tym należy cyklicznie przeglądać i usuwać te nieużywane.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sms | oszustwo | Wirusy | Smartfon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy