Nowy gazociąg łączący Polskę i Litwę. Co w sobie kryje?

GIPL, czyli gazociąg łączący Polskę i Litwę został oficjalnie otwarty, chociaż gaz do Polski jest już tłoczony od 1 maja. Nowe połączenie zapewnia dywersyfikację kierunków i źródeł gazu oraz zapewnia dodatkowe bezpieczeństwo energetyczne Polsce i krajom bałtyckim.

Całkowity koszt gazociągu wyniósł około 560 milionów euro. Jest to gazociąg wysokiego ciśnienia, z przewidywanym ciśnieniem roboczym 8,4 MPa.

Długość tej inwestycji po stronie polskiej wynosi około 343 km, a po stronie litewskiej około 165 km.

W ciągu najbliższych pięciu miesięcy zdolność przesyłowa gazu z Litwy do Polski wyniesie 1,9 mld metrów sześciennych rocznie, a z Polski na Litwę popłynie około 2 mld metrów sześciennych rocznie. Pełną przepustowość osiągnie w październiku tego roku - do Litwy transportowane będzie 2,5 mld m sześć., a do Polski 2 mld m sześć. gazu rocznie.

Reklama

GIPL ma pozwolić m.in. na wyeliminowanie regionów uzależnionych od dostaw gazu wyłącznie z jednego kierunku i może pozytywnie wpłynąć na rozwój rynku gazu w Europie Środkowo-Wschodniej.

Faza projektowania gazociągu została zakończona w czerwcu 2019 roku, a całego projektu w lutym 2020 roku.

Gazociąg ma średnicę 700 mm i został ułożony w wykopie na głębokości około 2 metrów. Rury napotykały na swojej drodze wiele przeszkód, m.in. rzeki, drogi, czy linie kolejowe. Używano wówczas metod bezwykopowych (HDD). Przy mniejszych przeszkodach używano metody wykopu otwartego.

Pas montażowy, czyli szerokość pasa, w ramach którego prowadzone były prace budowlane wynosił około 30 metrów. W terenach leśnych trzeba było ograniczać wyrządzane szkody środowiskowe, zatem szerokość pasu zmniejszono do niecałych 20 m.

Po stronie polskiej gazociąg przebiega przez województwo podlaskie, warmińsko-mazurskie i mazowieckie.

W skład inwestycji wchodzi również Tłocznia Gazu Gustorzyn, która jednocześnie jest istotną częścią projektu Baltic Pipe. Obiekt będzie odpowiadał za umożliwienie rozprowadzenia gazu m.in. z Norwegii (Baltic Pipie) w kierunku Tłoczni, by następnie skierować go m.in. w kierunku Litwy (GIPL).

Projekt GIPL sięga 1992 roku, chociaż realne pracy przygotowawcze rozpoczęły się w latach 2008-2009. Szacuje się, że "moc" GIPL pozwoli na zaspokojenie 40 proc. rocznego zapotrzebowania państw bałtyckich i Finlandii na gaz ziemny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bezpieczeństwo energetyczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama