Zamieszki we Francji. Te siły specjalne mają je stłumić

Francja przeżywa jedne z największych i najbrutalniejszych zamieszek w swojej historii. Do zatrzymania chaosu władze wysłały doborowe oddziały policji, żandarmerii wojskowej oraz sił specjalnych. Jakie elitarne służby biorą udział w tłumieniu zamieszek, czym się różnią i jakie jest ich przeznaczenie?

Do ogarnięcia zamieszek we Francji wysłano doborowe siły specjalne. Trzy z nich ma szczególne zadanie
Do ogarnięcia zamieszek we Francji wysłano doborowe siły specjalne. Trzy z nich ma szczególne zadanieZAKARIA ABDELKAFI / AFPAFP
Do ogarnięcia zamieszek we Francji wysłano doborowe siły specjalne. Trzy z nich ma szczególne zadanie
Do ogarnięcia zamieszek we Francji wysłano doborowe siły specjalne. Trzy z nich ma szczególne zadanieZAKARIA ABDELKAFI / AFPAFP

Zamieszki we Francji i specjalne trio, które ma je stłumić

Rozruchy we Francji trwają już od zeszłego wtorku, kiedy nad ranem w Paryżu zabito 17-letniego Nahela Merzouka. Już tego samego dnia na ulicę w Paryżu wyszli protestujący, którzy twierdzili, że zdarzenie było przykładem systematycznego rasizmu i nadużywania siły francuskiej policji. Szybko jednak przerodziły się w zamieszki, które strawiły całą Francję.

Obecnie są to jedne z największych i najbrutalniejszych rozruchów w historii Francji. Zewsząd dobiegają nagrania z podpaleń budynków czy samochodów, a tłumy często atakują każdą napotkaną osobę i utrudniają pracę służbom publicznym jak straż pożarna czy pogotowie.

Francuskie władze twierdzą, że obecne zamieszki są jednymi z największych we współczesnej historii kraju. Tylko zeszłej nocy aresztowano aż 700 osób. W trakcie całego okresu zamieszek dochodziło nawet do ataków na siedziby policji, skąd zabierano broń
Francuskie władze twierdzą, że obecne zamieszki są jednymi z największych we współczesnej historii kraju. Tylko zeszłej nocy aresztowano aż 700 osób. W trakcie całego okresu zamieszek dochodziło nawet do ataków na siedziby policji, skąd zabierano broń

Do stłumienia fali przemocy rząd francuski wysłał funkcjonariuszy policji i żandarmerii wojskowej. W samej tylko nocy z soboty na niedzielę zmobilizowano 45 tys. policjantów i żandarmów. Służby porządkowe wykorzystują ciężki sprzęt do kontroli tłumów, aby móc ujarzmić często agresywnych protestujących.

Wśród służb mających stłumić zamieszki znajdują się specjalne jednostki porządkowe. To wydzielone elity jednakowo cywilnej policji oraz wojskowej żandarmerii. Wyróżnia się w nich trio, które stanowi odpowiedź władz francuskich na sytuacje kryzysowe: RAID, BRI-PP oraz GIGN.

RAID

Elitarna jednostka francuskiej policji RAID (Recherche, Assistance, Intervention, Dissuasion) to specjalna jednostka taktyczna francuskiej policji. Wykorzystywana jest do operacji antyterrorystycznych, ratowania zakładników czy zaprowadzania porządku wszędzie tam, gdzie negocjacje zawiodą. Obecnie ma około 400-450 funkcjonariuszy.

Operatorzy RAID są czasem nazywani "Czarnymi Panterami". Kandydaci są rekrutowani z francuskiej policji i muszą przejść morderczy 9-miesięczny trening. Są mistrzami operacji miejskich, mając w swoich szeregach specjalistów od ataków szturmowych i snajperów, a większość funkcjonariuszy jest spadochroniarzami i wyspecjalizowanymi nurkami.

Francuski RAID posiada podobne wyposażenie co inne specjalne jednostki policji w Europie. Bronią boczną są pistolety rodziny Glock. Służą jako główne uzbrojenie operatorów z tarczami balistycznymi. Standardowym wyposażeniem są także strzelby gładkolufowe jak amerykański Kel Tec KSG. To z nich wystrzeliwane są specjalne pociski do kontroli tłumów. Prócz tego RAID wykorzystuje karabiny szturmowe G36 czy HK417
Francuski RAID posiada podobne wyposażenie co inne specjalne jednostki policji w Europie. Bronią boczną są pistolety rodziny Glock. Służą jako główne uzbrojenie operatorów z tarczami balistycznymi. Standardowym wyposażeniem są także strzelby gładkolufowe jak amerykański Kel Tec KSG. To z nich wystrzeliwane są specjalne pociski do kontroli tłumów. Prócz tego RAID wykorzystuje karabiny szturmowe G36 czy HK417

RAID wsławił się wieloma operacjami m.in. uratowaniem w 1993 roku 21 dzieci z rąk zamachowcy-samobójcy w przedszkolu w Neuilly-sur-Seine. Jednostka brała także udział w tłumieniu wielkich zamieszek w 2005 roku. Do tej pory na służbie zginęło tylko trzech funkcjonariuszy RAID.

Jednostka ta do tłumienia obecnych zamieszek wykorzystuje swoją siłę i autorytet. To frontowa służba specjalna, która używa ciężkich opancerzonych pojazdów jak czterokołowy Auverland A4 AVL. Gdy policja nie poradzi sobie w jakimś miejscu, RAID ma po prostu wjechać i rozgonić protestujących oraz spacyfikować tych najbardziej agresywnych. Gdy druga strona używa siły, RAID nie pozostanie dłużny.

BRI

W regionie Paryża interweniuje także jednostka BRI-PP (Brigade de Recherche et d’Intervention - Paris Préfecture de police). To sekcja specjalnej służby BRI, która działa na terenie francuskiej stolicy i w momencie większego zagrożenia państwa funkcjonuje jako formacja antykryzysowa.

BRI podobnie jak RAID jest jednostką francuskie policji, jednak na co dzień ma inne zadania. Zwykle jej głównym celem jest walka z przestępczością zorganizowaną. Nie jest to jednostka stricte do zadań szturmowych, a do "operacji delikatnych", gdzie funkcjonariusze muszą czasem działać incognito, stąd często jej funkcjonariusze nie działają w pełnym umundurowaniu.

Kandydaci do BRI-PP przechodzą podobne szkolenie co chętni do służby w RAID, z większym naciskiem na działania z ukrycia np. śledzenie podejrzanego czy aresztowanie za dnia. Mają jednak do dyspozycji podobny sprzęt co RAID zarówno w kwestii broni jak pojazdów
Kandydaci do BRI-PP przechodzą podobne szkolenie co chętni do służby w RAID, z większym naciskiem na działania z ukrycia np. śledzenie podejrzanego czy aresztowanie za dnia. Mają jednak do dyspozycji podobny sprzęt co RAID zarówno w kwestii broni jak pojazdów

BRI-PP jako jedyna sekcja jednostki jest wykorzystywana jako służba antyterrorystyczna w momencie sytuacji kryzysowych. To swoista forma wsparcia dla oddziałów RAID w Paryżu, gdzie najczęściej mają miejsce największe zamieszki. Dlatego funkcjonariusze BRI-PP są wyspecjalizowani zarówno w "delikatnych operacjach", jak i bezpośrednich operacjach szturmowych.

W czasie obecnych zamieszek na terenie aglomeracji Paryża BRI-PP wykazuje się podobną taktyką z użyciem siły co RAID. Obie służby mocno kooperują ze sobą w ramach akcji porządkowych. Z tego względu często jednostki są ze sobą mylone na nagraniach.

GIGN

Obecne zamieszki we Francji pomaga także tłumić GIGN (Groupe d'Intervention de la Gendarmerie Nationale). To prawdziwa elita elit, stanowiąca doborową jednostkę francuskiej żandarmerii wojskowej. Wyróżnia się na tle RAID i BRI tym, że jest to pełnoprawna jednostka wojskowa, mogąca wykonywać operacje poza krajem.

GIGN to główna jednostka antyterrorystyczna Francji, której operatorzy wysyłani są do najcięższych zadań. To RAID na sterydach, gdzie głównym zadaniem funkcjonariuszy jest walka z terroryzmem, uwalnianie zakładników, ale także ochrona głównych osób w państwie za granicą. Operatorzy GIGN są także wysyłani do zwalczania zagrożeń chemicznych czy radiacyjnych. Przez to rekruci poddawani są 3-miesięcznej selekcji, po której następuje rok treningu. O jego brutalności krążą legendy i dość powiedzieć, że przez cały okres działania GIGN straciło więcej ludzi podczas treningu rekrutów niż w czasie operacji.

GIGN standardowo posiada podobne wyposażenie co RAID. Częściej jednak używa karabinów szturmowych
GIGN standardowo posiada podobne wyposażenie co RAID. Częściej jednak używa karabinów szturmowychDomenjodWikimedia

GIGN ma także dostęp do znacznie szerszej gamy pojazdów. Szczególnie wyróżnia ich wykorzystywanie militarnych helikopterów z parku maszynowego żandarmerii m.in. SA 330 Puma. De facto więc podczas obecnych zamieszek we Francji, żaden z agresywnych protestujących nie chciałby spotkać operatora GIGN, który użyje wszystkiego, aby go zatrzymać.

Jak donoszą media, funkcjonariusze GIGN od kilku dni są rozmieszczani na ulicach miast, gdzie trwają najcięższe zamieszki. Raczej nie zobaczymy ich bezpośrednio na nagraniach z akcji, z tego powodu, że najprawdopodobniej nie wysłano do niej dużo funkcjonariuszy. GIGN ma pełnić ostateczną funkcję wsparcia, aby utrzymać porządek i jednakowo deeskalować konflikt. Być może mają za zadanie nie ujawniać niczego, co mogłoby ich zidentyfikować, gdyż prawnie tożsamość operatorów GIGN jest ściśle chroniona i np. nie mogą pokazywać twarzy do kamery. Dlatego mogą być pozbawieni wszelkich oznaczeń identyfikujących ich jako część GIGN.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas