Tak przerażająco wygląda transport 67-metrowej łopaty wirnika turbiny wiatrowej

Z każdym nowym rokiem na świecie powstaje coraz więcej farm wiatrowych. Nowe turbiny mierzą już nawet 260 metrów wysokości, dlatego transport ich elementów w miejsce przeznaczenia jest karkołomnym zadaniem.

Luksemburska firma P. Adams Schwertransporte pokazała na swoim profilu na serwisie Facebook, jak wygląda transport elementów turbin przez miejscowości. Jest to bardzo skomplikowane przedsięwzięcie i nie jest one przeznaczone dla ludzi o słabych nerwach.

Najbardziej karkołomnym zadaniem jest transport łopat wirnika. Każda turbina wiatrowa jest wyposażona w trzy takie elementy. Niestety, w odróżnieniu od głównej części turbiny, łopat nie można rozłożyć i złożyć na miejscu, trzeba je przewieźć w całości. Na zdjęciach możemy zobaczyć transport łopaty wirnika o długości 67 metrów i wadze 25 ton.

Reklama

Transport łopaty nie odbywa się na płasko. Największe są ustawiane pod kątem od 20 do 45 stopni, w zależności od ich długości i masy. W ten sposób łatwiej manewrować pojazdom w ciasnych miejskich uliczkach lub na stromych stokach górskich.

Co ciekawe, takie łopaty to pikuś przy największych na świecie turbinach. 9 MW turbina wiatrowa o nazwie V164 od firmy MHI Vestas Offshore Wind waży 1300 ton, mierzy 220 metrów wysokości i dysponujące 80-metrowymi łopatami. Jedna taka łopata waży 38 ton.

Firma General Electric zbudowała jednak jeszcze większą i wydajniejszą turbinę. Haliade-X dysponuje mocą aż 12 MW i produkuje 67 GWh energii elektrycznej rocznie. Tylko jedna taka turbina ma zasilić w prąd elektryczny przynajmniej 16 tysięcy domostw. Haliade-X liczy sobie 260 metrów wysokości, a łopaty mają długość 107 metrów i ważą po ponad 50 ton. General Electric zapowiada już budowę jeszcze większej turbiny, która będzie mierzyła 480 metrów wysokości, a jej łopaty będą miały do 200 metrów długości i ważyły nawet 100 ton.

Oczywiście, łopaty z takich olbrzymich turbin nie są transportowane przez miasta. Po prostu nie jest to ani wykonalne, ani bezpieczne. Większość z nich stawianych jest na farmach wiatrowych z dala od wszelakich zabudowań, najczęściej też na morzu. Wówczas transport elementów odbywa się bezpośrednio z fabryk do miejsca przeznaczenia za pomocą specjalistycznych statków i platform.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. P. Adams Schwertransporte

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy