Nowe badanie: Śpij w całkowitej ciemności... dla serca
Jeśli znacie kogoś, kto wieczorem skrupulatnie zasłania wszystkie rolety i zasłony, a na dodatek zakleja taśmą diody LED na urządzeniach elektronicznych i włącznikach światła, to najwyższy czas przestać patrzeć na niego ze zdziwieniem i zacząć naśladować. Najnowsze badania pokazują, że sen w pełnej ciemności może być jednym z kluczowych elementów zdrowia układu krążenia.

Zespół naukowców z Massachusetts General Hospital ujawnił wstępne wyniki analizy, która ma zostać zaprezentowana podczas konferencji American Heart Association 2025. Badanie wskazuje, że narażenie na sztuczne światło w nocy, zarówno z ulicznych latarni, jak i domowych źródeł, może zwiększać aktywność stresową mózgu, powodować stan zapalny naczyń krwionośnych, a w konsekwencji zwiększać ryzyko chorób serca.
Wiemy, że zanieczyszczenia środowiskowe, jak hałas czy smog, mogą wpływać na zdrowie serca. Ale niewiele wiadomo o tym, jak działa na nas zanieczyszczenie światłem
Kiedy światło stresuje mózg
Aby to sprawdzić, naukowcy przeanalizowali dane 466 dorosłych osób, które przeszły specjalne badania PET/CT wykrywające stres mózgowy i zapalenie tętnic. Połączono te informacje z mapą New World Atlas of Artificial Night Sky Brightness, która pokazuje poziom sztucznego oświetlenia nocnego na świecie.
Wnioski były jednoznaczne. Im więcej sztucznego światła w nocy, tym wyższy poziom stresu w mózgu i większy stan zapalny naczyń. Związek ten był niemal liniowy, bo każdy wzrost ekspozycji na światło oznaczał większe ryzyko chorób serca. Ponadto do końca 2018 roku aż 17 proc. badanych doświadczyło poważnych problemów kardiologicznych. Co ciekawe, efekt był jeszcze silniejszy wśród osób mieszkających w hałaśliwych dzielnicach lub o niższych dochodach, czyli tam, gdzie stres środowiskowy jest na co dzień wyższy.
Jak światło niszczy serce
Mechanizm, jaki sugerują naukowcy, opiera się na reakcji stresowej mózgu. Gdy nasz organizm odbiera światło nocne, układ nerwowy pozostaje w trybie czuwania. To z kolei powoduje uwalnianie hormonów stresu, które aktywują reakcję zapalną w naczyniach krwionośnych. Z czasem prowadzi to do stwardnienia tętnic, a w konsekwencji do zawałów i udarów.
Nawet niewielki wzrost ekspozycji na nocne światło wiązał się z wyższym poziomem stresu mózgu i tętnic. To proces cichy, ale bardzo niebezpieczny
Choć badanie dotyczyło głównie oświetlenia zewnętrznego, eksperci ostrzegają, że domowe źródła światła, szczególnie ekrany, mają podobny efekt. Jak tłumaczy prof. Julio Fernandez-Mendoza z Pennsylvania State University College of Medicine: "Zbyt duża ekspozycja na sztuczne światło w nocy szkodzi zdrowiu. Wiemy, że zwiększa ryzyko chorób serca, ale dopiero teraz zaczynamy rozumieć, dlaczego". Dlatego, mimo że w miastach trudno o całkowitą ciemność, naukowcy podkreślają, że nawet częściowe ograniczenie światła nocnego może mieć zauważalny efekt zdrowotny.









