"Zielony" beton wykorzystuje odpadki i wyciąga CO2 z powietrza

Nie ma na świecie materiału budowlanego stosowanego powszechniej niż beton, ale ma to swoją cenę, którą niestety musi zapłacić środowisko.

Nie ma na świecie materiału budowlanego stosowanego powszechniej niż beton, ale ma to swoją cenę, którą niestety musi zapłacić środowisko.
Zielony beton stawia na recykling odpadów budowlanych i CO2 /Pixabay.com

Szacuje się, że nawet 8% światowych emisji dwutlenku węgla pochodzi z produkcji betonu, głównie wypalania kamienia wapiennego w celu uzyskania wapna, kluczowego składnika reakcji chemicznej, w efekcie której otrzymujemy beton. Nic więc dziwnego, że naukowcy z całego świata pracują nad bardziej "zielonymi" sposobami produkcji betonu, a najnowszy - opracowany przez japońskich inżynierów Uniwersytetu Tokijskiego - zakłada recykling odpadów betonowych i korzystanie ze złapanego dwutlenku węgla. W ten sposób udało się znacznie zmniejszyć środowiskowy ślad węglowy procesu produkcji betonu i to na kilka sposobów jednocześnie.

Reklama

Po pierwsze, nowy materiał powstaje ze starego odpadu betonowego, który najczęściej nie tylko się marnuje, ale i zaśmieca środowisko. Jednocześnie pozbywamy się więc odpadów, dając im nowe życie, a także możemy zmniejszyć temperaturę produkcji betonu do zaledwie 70℃ - zaledwie, bo podczas klasycznego wypalania kamienia wapiennego potrzeba... 1000℃. Co więcej, w procesie wykorzystywany jest dwutlenek węgla, który pochodzi z przemysłu lub jest łapany prosto z powietrza.

Podczas testów zespół wyprodukował próbki betonowe z dwóch popularnych odpadów konstrukcyjnych, tj. stwardniałej pasty cementowej oraz piasku kwarcowego. Proces zaczęli od roztworu wodorowęglanu wapnia stworzonego z pyłu wapiennego, wody dejonizowanej i dwutlenku węgla. Ten był następnie wlewany w formy zawierające jedno z dwóch wspomnianych kruszyw/odpadów budowlanych, a następnie ogrzewany do 70℃. W efekcie udało się uzyskać bloki zupełnie nowego materiału budowlanego, który jest lepszy dla środowiska, ale...

No właśnie, musiało być jakieś "ale". Materiał uzyskany w ten sposób nie jest tak wytrzymały i jego średnia wytrzymałość na ściskanie wynosi 8,6 MPa, podczas gdy klasyczny beton mieści się w widełkach 20-80 MPa. Oznacza to, że nowy beton nie może być bezpośrednim zamiennikiem klasycznego, ale zdaniem naukowców nadaje się do budynków o mniejszej skali, a co więcej należy spodziewać się poprawy wyników wraz z kolejnymi poprawkami i dojrzewaniem technologii.

- To bardzo ekscytujące zrobić postęp w tym obszarze, ale wciąż jest wiele przeszkód do pokonania. Musimy zwiększyć wytrzymałość i limity wielkości dla nowego betonu, a byłoby nawet lepiej, gdyby dało się jeszcze zredukować ilość energii wykorzystywanej w procesie. Jednakże mamy nadzieję, że w nadchodzących dekadach neutralny węglowo beton stanie się mainstreamowym i będzie jednym z rozwiązań do walki ze zmianami klimatu - komentuje autor badań, Takafumi Noguchi.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: beton | dwutlenek węgla | budownictwo | środowisko | recykling
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy