Henry Cavill ujawnia finałowy zwiastun netflixowego Wiedźmina. Wygląda świetnie!
Do premiery mocno wyczekiwanego serialu, opartego na twórczości Andrzeja Sapkowskiego, pozostał już zaledwie tydzień, nic więc dziwnego, że producenci starają się skupić na nim jak najwięcej uwagi.
Tym razem udało im się mocno zaskoczyć fanów produkcji, bo zwiastunem podzielił się odtwórca głównej roli, Henry Cavill, na wydarzeniu promującym serial w Manili. Czy ten spełnił oczekiwania fanów? Każdy musi odpowiedzieć sobie na to pytanie samodzielnie, ale nie zmienia to faktu, że 20 grudnia pewnie wszyscy zasiądziemy przed telewizorami z dużą ciekawością i kredytem zaufania, bo przecież Netflix nie robi słabych produkcji, a do tego w produkcję Wiedźmina zaangażowany jest sam Tomasz Bagiński, które dobrze czuje klimat Geralta z Rivii.
Przypominamy, że w obsadzie znaleźli się Henry Cavill (Mission Impossible - Fallout, Liga Sprawiedliwości), który wcieli się w postać Geralta z Rivii oraz Freya Allan (Wojna światów, Kraina bezprawia) jako Ciri, Anya Chalotra (A.B.C., Wanderlust) jako Yennefer, Jodhi May (Gra o Tron, Geniusz) jako Calanthe, Björn Hlynur Haraldsson (Fortitude) jako Eist, Adam Levy (Knightfall, Przekręt) jako Myszowór, MyAnna Buring (Ripper Street: Tajemnica Kuby Rozpruwacza, Lista płatnych zleceń) jako Tissaia, Mimi Ndiweni (Black Earth Rising) jako Fringilla, Therica Wilson-Read (Profil) jako Sabrina i Millie Brady (Upadek królestwa, Teen Spirit) jako Renfri.
Jeżeli zaś chodzi o warstwę fabularną, to jak opisuje ją sam Netflix: - Oparty na bestsellerowej serii powieści Andrzeja Sapkowskiego serial Wiedźmin to opowieść o przeznaczeniu i rodzinie. Geralt z Rivii, samotny łowca potworów, stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie, w którym ludzie często okazują się gorsi niż najstraszniejsze monstra. Na swojej drodze spotyka potężną czarodziejkę i skrywającą niebezpieczny sekret młodą księżniczkę. Teraz we trójkę muszą odnaleźć się pośród czyhających na nich na Kontynencie niebezpieczeństw.
Źródło: GeekWeek.pl/Netflix