Niepokojące zdjęcie z Marsa. Łazik Opportunity wysłał ostatnią wiadomość
Łazik Opportunity (Mars Exploration Rover-B) wylądował na Marsie w 2004 roku i planowo miał badać planetę przez ok. 90 dni. Misja wydłużyła się jednak do ponad 14 lat. Łączność z MER-B została utracona w czerwcu 2018 r. Kiedy światło zgasło, zanim wszedł w stan hibernacji, a NASA ogłosiła zakończenie misji, łazik wysłał na Ziemię niepokojące zdjęcie. Widok mrozi krew w żyłach.

Spis treści:
Łazik Opportunity zaskoczył naukowców z NASA. Co badał?
Mimo że był przystosowany do pracy w ekstremalnych warunkach, łazik Opportunity nie przetrwał konfrontacji z burzą piaskową. Przysłoniła ona całe niebo, a maszynę zasilały ogniwa słoneczne. 10 czerwca 2018 roku MER-B wszedł w tryb oszczędzania energii. Gdy burza już przeszła, NASA nie mogła ponowić łączności. Próbowano jeszcze przez 8 miesięcy - niestety bezskutecznie. 13 lutego 2019 roku misję uznano za zakończoną. Zanim jednak Opportunity zamarł, zdążył wysłać ostatnią wiadomość.
Opportunity należał do tej samej misji Mars Exploration Rover (MER), co drugi łazik wysłany w tym samym czasie - Spirit. Wystartowały one jednak oddzielnie i wylądowały po przeciwnych stronach Marsa, oba w styczniu 2004 roku. Spirit wylądował w kraterze Gusiew, a Opportunity - na równinie Meridiani Planum. Prowadziły one przede wszystkim badania geologiczne, analizując skały i glebę oraz poszukując śladów wody na Marsie, które mogłyby świadczyć, że było tam kiedyś życie.

Oba łaziki przeszły oczekiwania naukowców. Opportunity, zamiast przez 3 miesiące (marsjańskie), działał przez ponad 14 lat i przemierzył dystans 45 kilometrów - jako pierwszy ludzki pojazd, który przebył maraton na obcej planecie. Spirit swoją misję zakończył wcześniej, bo w 2011 roku. Już bowiem w marcu 2010 nastąpiła utrata łączności, gdy łazik utknął w piasku i nie był w stanie skierować swoich paneli słonecznych w stronę Słońca.
Burza piaskowa na Marsie. Dzień wyglądał jak noc
Ziemski wysłaniec wpadł w poważne tarapaty po nieco ponad 14 latach badania Marsa. "Łazik Opportunity zaprzestał komunikacji z Ziemią, gdy potężna, obejmująca cały Mars burza piaskowa zakryła jego lokalizację w czerwcu 2018. Po ponad tysiącu komend przywrócenia kontaktu inżynierowie ze Space Flight Operations Facility w NASA Jet Propulsion Laboratory (JPL) podjęli ostatnią próbę ponownego uruchomienia Opportunity, lecz bez skutecznie. Ostatnia wiadomość od zasilanego słonecznie łazika nadeszła 10 czerwca" - czytamy na stronie NASA JPL. Co wtedy zakomunikował?
W sieci krążyły mocno podkoloryzowane doniesienia, że łazik przekazał wiadomość "moja bateria jest słaba i robi się ciemno". Choć brzmi to poruszająco, to niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. W czasie, gdy MER-B został wyniesiony z Ziemi, czyli w 2003 roku, nie było jeszcze generatywnej sztucznej inteligencji ani systemów konwersacyjnych, które pozwalałyby na tak swobodną rozmowę (technologia AI była, ale w powijakach, i nie korzystano z niej w ten sposób). Mówiąc krótko, łazik nie komunikował się słowami. Wysyłał jednak sygnały interpretowane przez naukowców oraz... zdjęcia.
Ostatnia wiadomość z Marsa. Niepokojące zdjęcie urywa się
Opportunity przekazał naukowcom NASA, że niebo mocno pociemniało i nie dociera do niego światło słoneczne, a dzień przypomina noc. Wiadomość była tak naprawdę zdjęciem - bardzo niepokojącym. To obraz iście apokaliptyczny, który przyprawia o dreszcz. Wyobraźmy sobie bowiem samotną śmierć na obcej planecie w takich okolicznościach. Na tym właśnie zdjęciu, które wygląda na urwane, kończy się historia Opportunity. To ostatni sygnał z Marsa.

Zdjęcie zostało wykonane 10 czerwca 2018, 5111 dnia marsjańskiego misji. Wykonano je kamerą panoramiczną (Pancam) i przesłano do sondy Mars Reconnaissance Orbiter (MRO), skąd trafiło na Ziemię. Jak widać, jest to tylko część zdjęcia - reszta jest urwana i nie dotarła. "Opportunity zrobił to zdjęcie lewym okiem Pancam, ze swoim filtrem słonecznym skierowanym na Słońce. Ale ponieważ burza piaskowa zasłoniła Słońce, obraz jest ciemny. Białe plamki to szum z kamery. Wszystkie obrazy z Pancam zawierają szum, ale ciemność sprawia, że są bardziej widoczne. Transmisja zatrzymała się, zanim pełen obraz został przekazany, pozostawiając dolną część niekompletną, reprezentowaną przez czarne piksele" - wyjaśnia NASA. Zdjęcie nosi tytuł Opportunity's Last Message ("Ostatnia Wiadomość Opportunity").
Antropomorfizowanie maszyny wywołuje w nas emocje, jednak stanowi też ostrzeżenie. Opportunity przecierał szlaki pod kolejne misje, w tym także misje załogowe na Marsa, które planuje teraz choćby Elon Musk. Podobnie jak bliźniaczy Spirit oraz wcześniejszy Sojourner (lądowanie w 1997) dostarczył on bardzo obrazowo dane na temat zjawisk na Marsie, które mogą być bardzo niebezpieczne zarówno dla maszyn, jak i astronautów. Z tej wiedzy czerpały garściami kolejne misje badawcze na Marsie - łaziki Curiosity (2012) oraz Perseverance (2021).
Kto jednak wie, może po latach coś tam się przełączy i łazik odzyska sprawność, niespodzianie wysyłając na Ziemię nowe sygnały. A może wykopią go przyszli kolonizatorzy Marsa i odzyskają z niego dane?
Zobacz również:
- Tak wyglądała 14-letnia, fascynująca podróż po Marsie łazika Opportunity
- NASA kończy próby kontaktu z Opportunity
- Łazik Opportunity zakończył żywot. Miał funkcjonować 90 dni, a przetrwał 15 lat!
- Łazik Curiosity wysłał nam z powierzchni Marsa swoje pożegnalne selfie
- Co powoduje marsjańskie burze obejmujące całą planetę? Już wiemy