Amerykanie mają broń przeciwko Syrii i Iranowi

Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF) ukończyły prace nad bombą mogącą niszczyć podziemne lub zakamuflowane fabryki broni jądrowej, biologicznej i chemicznej.

Massive Ordnance Penetrator waży prawie 13 ton i jest w stanie "przeniknąć" dwudziestometrową ścianę ze zbrojonego betonu. Zaprojektowanie i wykonanie 30 takich ładunków kosztowało Amerykanów ponad 200 mln dol. Wszystko po to, aby uniemożliwić Syrii oraz Iranowi użycia swoich arsenałów.

Całość przedsięwzięcia nabrała szczególnego znaczenia w kontekście ostatnich doniesień, jakoby syryjskie wojsko zamierzało wykorzystać przeciwko rebeliantom broń chemiczną. Iran natomiast od dawna podejrzewany jest o prace nad głowicami jądrowymi.

USAF zamierza skierować swój arsenał przeciwko Syrii. Iran wciąż jest wielką niewiadomą i bronią w kampanii prezydenckiej pomiędzy urzędującym Obamą, a jego przeciwnikiem Mittem Romney'em.

Administracja obecnego prezydenta USA została oskarżona w wykluczanie możliwości użycia siły przeciwko Iranowi.

Reklama

Więcej informacji o sytuacji w Syrii - sprawdź raport specjalny serwisu Fakty

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy